Marcin Szczygielski napisał w wiadomości
news:da5nc4$p06$1@inews.gazeta.pl
> Chyba trafiłem z tym egzaminem/zadaniem.
> Zmiana nazwy pliku z .txt na .exe i vice versa jest tak sensowne
> (praktyczne) jak próba zrobienia z mielonego schabowego poprzez zmianę
> panierki... Jeżeli ktoś Ci zadaje takie pytanie to poproś go o sens
> takiego pytania...
Ja musiałam ;-) kiedyś nauczyć koleżankę (informatyki żadnej z nas nie
uczono) zmiany z .exe na .txt a potem vice versa, żeby dało się przy
przesyłaniu pewnego pliku ominąć restrykcje, nałożone przez admina.
Zaznaczam, że sprawa była jednorazowa (bez instalowania czegokolwiek i
bez rozrabiania), bo ogólnie jestem przeciwniczką sabotowania pracy
adminów.
> Znawca kobiet :)
Kobiet pewnie tak, ale adminów jakby ciut mniej. ;-)
-- GrażynaReceived on Sat Jul 2 14:55:14 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Jul 2005 - 15:42:00 MET DST