Re: Backup za free poprzez LAN

Autor: Tomasz Chmielewski <tch_at_nospam.unc.edu>
Data: Mon 13 Jun 2005 - 11:13:31 MET DST
Message-ID: <d8jint$s7f$1@newsreader3.netcologne.de>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Michal Kawecki schrieb:
>>
>>cos mi sie zdaje (ale moge cos fantazjowac), ze LVM ma taka
>>funkcjonalnosc? ale moze nie.
>
>
> Być może, nie znam. Ale jeśli to jest coś w rodzaju EVMS, to ma
> cholernie wygórowane wymagania sprzętowe... już lepiej byłoby postawić
> raid 1 i programowo odmontowywać jeden z napędów na czas takiego
> backupu.

LVM ma wymagania "miec dysk lub wiecej dyskow".
ale byc moze wcale nie oferuje takiej funkcjonalnosci :)

>>poza tym, w 90% zadziala ci zwykle kopiowanie plikow, nawet jak
>>masz tam bazy danych - chyba ze nagrywasz duze filmy divx non
>>stop :) - uzyj zwyklego tara na takim systemie plikow do
>>przetestowania, on powinien ci napisac, jakie pliki sie zmienily
>>- beda to zazwyczaj jedynie logi.
>
>
> Mylisz się - mam np. serwer pocztowy który stale pobiera i wysyła
> maile składowane w postaci pojedynczych plików .msg. W trakcie
> wykonywania backupu takiej partycji x maili zostanie dopisanych i
> usuniętych, zmienione zostaną też pliki opisujące tę bazę danych a
> także logi. Cały kłopot w tym, że w backupie znajdą się te informacje
> w różnym czasie, więc baza maili i logów przestanie być spójna. Myślę
> że takich sytuacji jak u mnie bywa więcej, nie jestem wyjątkiem.
> Oczywiście wiem, że program pocztowy powinien sobie poradzić
> udostępniając jakieś procedury wykonujące ponowną synchronizację tych
> baz, ale to już nie będzie "one-touch" recovery i często nie jest to
> proste...

proste proste - jak to ci opisalem w poscie wyzej. zrob to tak:

1) skopiuj pliki "na zywca" - raz
2) baze danych kopiuj narzedziem do tego przeznaczonym powiedzmy raz
dziennie - czy to do backupu online (w czasie dzialajacej bazy), czy
offline (wylaczonej bazy) - tobie bardziej spodoba sie online

masz teraz tak:
- /gdzies/backup
- baza danych

piszesz skrypt, ktory:
* wciaga dane bazy danych do /gdzies/backup/baza/danych
* skrypt:
        - kopiujacy /gdzies/backup -> /
        - instalujacy bootloader
* robisz z tego:
a) samostartujaca DVD, ktora uruchamia powyzszy skrypt.
b) ew. robisz z tego "obraz partycji" - wtedy pomijasz skrypt kopiujacy
dane.

>>poza tym, backup robiony w ten sposob (obraz partycji) na
>>jakimkolwiek systemie teoretycznie moze byc zly w zaleznosci od
>>tego, w jakim charakterze pracuje taki system - ile mozna trzymac
>>danych w tym ramie? a propos systemu obracajacego pirackimi
>>filmami divx :)).
>
>
> Ale tu w RAM-ie nie są trzymane dane jako takie, to faktycznie byłoby
> bez sensu ;-), a tylko i wyłącznie informacje na temat zmian
> zachodzących w systemie plików. Dla typowego peceta z Windows - w
> zależności jeszcze od ilości i szybkości tych zmian - może to być co
> najwyżej kilka - kilkadziesiąt MB danych, co raczej nie wyczerpie
> zasobów systemu. Na przykład informacja o właśnie zapisanym na dysku
> filmie DivX powinna zmieścić się w kilku kB ;-).

o wlasnie zapisanym pewnie tak, ale o wlasnie *zapisywanym* zajmie
dokladnie tyle, ile ten film zajmuje, lub wiecej.

-- 
Tomek
Received on Mon Jun 13 11:15:26 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jun 2005 - 11:42:06 MET DST