zdalne pulpity - kilka pytan

Autor: soonic <soonic_at_op.pl>
Data: Mon 09 May 2005 - 21:58:33 MET DST
Message-ID: <d5ofmt$65t$1@nemesis.news.tpi.pl>

Witam

Ostatnio zainteresowala mnie kwestia zdalnych pulpitow. Zaczelo sie od tego
ze nie chce mi sie przenosic tunera TV z kompa do kompa wiec pomyslalem ze
uruchomie cos takiego jak zdalny pulpit. Generalnie dziala niezle w sensie,
ze ma sie w pelni funkcjonalny wlasny pulpit na innym kompie..

Na obu komp. mam win2k prof. wiec sciagnalem VNC i radmin (tego 2 nie uzywam
bo za malo kolorow udostepnia jak sie chce np. zdalnie ogladac film i chyba
ogolnie wydaje sie mniej funkcjonalny, a wydajnoscia tez nie nadrabia).
Problem jest taki ze w zasadzie wszystko powolnie chodzi na komp. client,
takze zdalne ogladanie TV lub filmow odpada (wiec moj cel jeszcze nie zostal
osiagniety). Zastanawiam sie co jest przyczyna czy to zalezy od sprzetu
(ram, proc) servera czy to kwestia oprogramowania (jak VNC ktore moze jest
pamiecio-zerne, ale radmin tak samo sie zachowywal).

Oto parametry obu komp.:
domyslny server: SDRAM 96 MB, D850mhz, plyta: abit kt7a
client: SDRAM 512 MB, D1200mhz, abit kt7a

Dla testow zmienilem rolami sprzety czyli lepszy komp dalem jako server i
generalnie wszystko troche lepiej chodzilo ale filmow, TV nadal nie mozna
ogladac z braku plynnosci. Nawet przy otwieraniu zwyklego folderu nadal
zauwaza sie opoznienie. Jakie parametry musi spelniac server by moc zdalnie
ogladac filmy? Jak dziala zdalny pulpit w winXP i 2003 czy sa lepsze
(wydajniejsze) od VNC? Jest szansa, aby bez upgradu sprzetu moj zdalny
pulpit lepiej funkcjonowal?

Jesli macie wieksze doswiadczenie ode mnie to piszcie.

pozdrawiam
s.
Received on Mon May 9 22:00:13 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 09 May 2005 - 22:42:02 MET DST