Re: ghost+win2k

> Użytkownik "sylw" <sylwusm@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3a15.00000309.4226b628@newsgate.onet.pl...
> > Witam
> >
> > Wiem że problem się powtarzał już kilka razy na grupie,ale mam
> > dziwny problem i nie mogę sobie z tym poradzić.
> >
> > Chcę prznieść ghostem 2002 system w2k na nowy dysk w tym samym
> > kompie.po skopiowaniu na nowy dysk (opcja partycja do parytcji)
> > system nie wstaje.Zaraz po zbotowaniu pojawia sie komunikat że plik
> > ntokrnl.exe został uszkodzony lub nie istenieje. Przywracam więc
> > plik (ze starego dysku) mimo że on tam był i po tym znów dostaję
> > komunikat o braku tego pliku. I tak za każdym razem.
>
>
> Ten komunikat oznacza tylko, że ntloader nie potrafi odnaleźć pliku
> ntoskrnl.exe, bo mu się ścieżki w pliku Boot.ini nie zgadzają. Albo więc
> je wyedytuj poprawnie, albo po prostu podepnij nowy dysk w miejsce
> starego. Ten sam problem będziesz miał także i wtedy, gdy nie zgodzi się
> obecne położenie partycji systemowej w stosunku do oryginału. Tj. gdy
> skopiowałeś pierwszą partycję umieszczając ją w nowej tabeli partycji na
> przykład na drugim miejscu. Na koniec nie zapomnij o wykonaniu fdisk
> /mbr z dyskietki DOS-owej, co usunie podpis dysku i pozwoli na
> uniknięcie perypetii ze zmianą literki partycji systemowej:

 Jeżeli stary dysk był podpięty na primary master a system stał partycji
podstawowej to podpinając nowy w to samo miejsce to plik boot.ini pozostaje bez
zmian.Moze się mylę, bo nie mam przy sobie win2k aby to sprawdzić,ale przecież w
boot.ini jest tylko zapis o tym na jakim dysku jest system, a więc w moim
przypadku wpisy pozostają ważne dla obu dysków.
Co innego podpis dysku.... ale najpierw sie z tym muszę uporać.

pozdrawiam,
sylwek

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl