Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"
<prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości
news:ctm2n2$fnp$1@flis.man.torun.pl
> "Jacent" ctlv54$1bat$1@node1.news.atman.pl
[cut - OK]
> Znam też fdisk, który potrafi zapisać w pliku zawartość MBR,
> aby później (w razie potrzeby) zawartość tego pliku umieścić
> w MBRze. :) Tyle tylko, że to nie jest fdisk standardowy
> i prawie na pewno nie rusza tablicy partycji, choć zapisany
> na dysku zrzut liczy sobie pełne 512 bajtów. :) (nigdy nie
> zainteresowałem się tym, co ów fdisk zrzuca z MBR i wrzuca
> do MBR)
Raczej na pewno zrzucany jest cały MBR, czyli wspomniany kod startowy,
podpis dysku i tabela partycji. Takie programy zrzucają i odtwarzają z
reguły cały sektor - czyli 512 bajtów - nie zajmując się na tym etapie
jego analizą, a tym bardziej edycją.
> Są inne programy potrafiące zrzucać MBR (a nawet znacznie
> więcej sektorów; sektor -- to 512 bajtów) na dysk i wpisywać
> takowy zrzut ponownie do MBR (lub ewentualnie w ileśtam sektorów).
No właśnie - bo za MBR są jeszcze 63 sektory, które niekiedy zawierają
całkiem użyteczne rzeczy. Na przykład kod jakiegoś bootmanagera, albo
kopie zapasowe głównego sektora MBR...
> Ja lubię grzebać się edytorami dysków, więc tego rodzaju
> programy mnie nie pociągają zbyt mocno. :)
>
> -=-
>
> Jeżeli doszło z jakiegoś powodu do niekontrolowanego
> nadpisania tablicy partycji -- samo jej odtworzenie
> niewiele pomoże, gdyż prawie na pewno dojdzie ponownie
> do takowego niekontrolowanego nadpisania. :)
Ale tak jak Jacent napisał - zawartość tabeli partycji da się bez
najmniejszego problemu odtworzyć, o ile (to warunek) same partycje
pozostały nietknięte. Bo są one powtórzone w dwóch miejscach partycji: w
pierwszym i szóstym (FAT32) lub w pierwszym i ostatnim (NTFS) jej
sektorze.
-- M. [MVP] "Use Google, stupid!" /odpowiadając zmień px na pl/Received on Mon Jan 31 21:45:33 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 31 Jan 2005 - 22:42:05 MET