Użytkownik "hamster" <sayonerka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ct5sd5$7rj$1@polsl.gliwice.pl
> Witam!
>
> Wyslalem moj problem na forum i na grupe pomoc.internet i jak narazie
> nikt nie potrafi
> mi pomoc. Poprzegladalem nieco archiwum, ale niestety nie natknalem
> sie na rozwiazanie
> mojego denerwujacego problemu z netem. Net idzie sobie przez usb
> (sprzet Actiontec USB
> Wlan). Zainstalowalem Win2000 (SP4) oraz aplikacje ktore wczesniej
> dzialaly pod Win98 bez problemu (czyli ZoneAlarm i Avast antivirus).
> No i necik dziala sobie przez jakis nieokreslony czas (moze to byc
> 15min, lub 2godz) po czym sie wylancza. Nalezy uruchomic ponownie
> system, badz wyjac wtyczke usb i ponownie ja wlozyc i necik podziala
> znowu czas sobie tylko znany.
> Co moze byc tego przyczyna? Przeciez pod Win98 wszystko bylo cacy. Ma
> ktos jakis pomysl i zechce sie nim podzielic? POMOCY, przeciez ja
> osiwieje - nic nie moge sciagnac, gdy nie siedze przy tym
> badziewiatym blaszaku!
Winne mogą być sterowniki tego Actionteca, aplikacje z nim
współpracujące, winny może być Zonealarm... może zacznij od wymiany
firewalla.
-- M. [MVP] "Use Google, stupid!" /odpowiadając zmień px na pl/Received on Tue Jan 25 23:40:25 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 Jan 2005 - 23:42:07 MET