Witam.
Od 2-3 dni mam dziwny problem - zegarek się spieszy. Na początku myślałem,
że zegar na płycie zwariował, ale obserwacje i testy obaliły ten pogląd.
W Win spieszy się około 10-12 sekund na minutę, co jakiś czas wraca do
prawidłowego czasu. Gdy komputer jest wyłączony i odcięty od sieci, czas
liczony jest prawidłowo - to eliminuje baterię. Na początek przeskanowałem
dyski Spybotem, Pandą Online i MKSem Online. Żaden z programów nie znalazł
czegokolwiek podejrzanego, więc zrobiłem kolejny test - zsynchronizowałem
zegarek biosu z zegarkiem, który jest na 100% pewny. Kiedy jestem w biosie,
oba zegarki chodzą równo, czekałem kilka minut na jakąkolwiek
desynchronizację i nic. Uruchomienie Windows zaowocowało natychmiastowym
przyspieszeniem. Ostatnio aktualizowałem parę programów siedzących w
tle/trayu, więc pomyślałem, że może któryś z nich bruździ. Odinstalowałem
wszystkie, wywaliłem wszystko z autostartu, został goły system
i firewall - zegar spieszy się. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem
i/lub mógłby poradzić jak to naprawić? Oczywiście chciałbym, żeby to się
odbyło bez reinstalacji całego systemu.
Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.
-- Pozdrawiam PeeterReceived on Mon Dec 20 00:50:13 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 20 Dec 2004 - 01:42:03 MET