Re: Jak TP/Orange konfiguruje modemy dsl?

Autor: Jaskiniowiec <jaskinia_at_pl.pl>
Data: Wed, 21 Nov 2012 01:06:53 +0100
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed; delsp=yes
Message-ID: <op.wn3jxso4rdzrru@hp.opteris.pl>

W dniu 19.11.2012 o 18:30 Przemyslaw Kwiatkowski <micha_at_micha.waw.pl>
pisze:

>> Potwierdzam dokladnie tak samo mialem na wszystkich instalcjach DSLa
>> ktore
>> do tej pory przeszly przez moje rece. Defaultowo jest NAT, WiFi, click
>> click
>> i po temacie. adresujesz IPkiem swoje urz锟絛zenie ale co dziwne NAT dalej
>> dziala. modem jest osiagalny po adresacji prywatnej. Jak nie zadresujesz
>> zadnym Ip to dostanie z DHCPa adres z prv.
>
> No i nic z tego nie wysz艂o. Mia艂em dzi艣 instalacj臋, przysz艂o 2 spec贸w,
> przez 3 godziny usi艂owali uruchomi膰 modem. Prywatny adres przydziela艂,
> ale za 偶adne skarby nie chcia艂 dzia艂a膰 ze statycznym ip. Nawet usi艂owali
> mi wcisn膮膰, 偶e "to tak ma by膰", ale si臋 nie da艂em. W ko艅cu wymienili
> modem na "model podstawowy" (jaki艣 SpeedStream), kt贸ry nie ma wifi i ma
> tylko jeden port ethernet. Zadzia艂a艂 od razu.

Ciesz sie zatem i blogoslaw za SS ;-) Sprzet b. stabilny, wrecz
legendarny. Sprawdz tez, czy to 4400 czy 4401, bo ten drugi ma odrobnke
lepsza elektronike i ADSL2+, a wiec moze smigac na maks w &TP (oczywiscie,
jesli druty pozwola).

Odnosnie "technikow", to na pierwsza wizyte przysylani sa zazwyczaj tluki
z firm outsourcingowych, ktorzy pojecia nie maja co i jak. U mnie swego
czasu przy przechodzeniu z 4Mb na 8Mb (ok 2008r), przyjechali zrobic
pomiar, czy w ogole to pojdzie. Jak zwykle, stwierdzili, ze maks to 2Mb
wiec 4Mb nie ma prawa dzialac, podczas gdy to 4Mb dzialalo juz ze trzy
lata bez zadnych problemow. Nie wytrzymalem, gdy zaczeli dzwonic do
centrali, by "przywrocic" 2 Mb. Bylo to o tyle grozne, ze przy 4Mb jest
/29, a przy 2Mb tylko /30. Poza tym, taka zmiana, to rowniez zmiana IP,
nawet gdyby pozniej przywrocili mi te 4Mb, to mialbym nowe /29, ktore
trzeba by na routerze itp konfigurowac. Nie bylo mnie wtedy w firmie i na
cale szczescie rozmowa z "technikami" &TP odbywala sie telefonicznie (oni
u mnie w firmie, a ja na drugim koncu kraju), bo w przecinym wypadku nie
reczylbym za siebie. Pognalem to cos w piss doo. Ponownie zadzwonilem do
&TP, proszac tym razem o kogos zrownowazonego.
W sniezyce przyjechali do mnie prawdziwi spece z TP (pracownicy, a nie
najemnicy;bodajze ze Sosnowca), ktorzy wiedzieli od razu, ze wszystko
zadziala, tylko trzeba zmienic z 4400 na 4401, oraz cos tam pokombinowac
na linii. Bardzo milo sie z nimi gadalo, widac bylo, ze goscie znali sie
na swojej robocie. Dzisiaj na tej samej linii jest ~15Mb i zero klopotow,
ale trzeba bylo wydrzec morde, zeby zrobil to ktos kompetentny i by
dzialalo jak nalezy. Niestety, takich ludzi &TP wolala zamienic na bande
debili, byle tanio bylo i na milioowe wyplaty prezesa starczylo...

Przy nastepnej wizycie "specow", po prostu patrz im na rece. Jesli
bedziesz widzial, ze po 15 min sa debilami, to wywal ich w olere i zadaj
od operatora ekipy nieuposledzonej umyslowo :)

-- 
W艂adza wie co m贸wi. Jak m贸wi 偶e zabierze, to zabierze. A jak m贸wi 偶e da,  
to m贸wi.
Received on Wed 21 Nov 2012 - 01:10:02 MET

To archiwum zosta硂 wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 21 Nov 2012 - 01:40:01 MET