Re: definicja umowy na czas nieokreślony by netia

Autor: DK <cnok_at_WYTNIJTOsiec.wroclaw.pl>
Data: Mon 01 Aug 2011 - 21:10:33 MET DST
Message-ID: <j16tnb$es2$1@news.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Użytkownik borg@uu.van napisał:
> Sam jestes szeroko stosowana praktyka ;)
>
> A tak na powaznie.. niewiem czemu UKE nie zajmie sie tym,
> a nie jakimis pierdolami w postaci minimalnego transferu
> i jak tego pilnowac...

A dlaczego miałby się zajmować, jest to zgodne z prawem,
nie pasuje, to po prostu nie podpisuję umowy i podpisuję ją
z dostawcą, który stosuje zapisy bardziej mi odpowiadające.
Nie rozumiem, dlaczego wszyscy chcą uszczęśliwiać tego bezrozumnego
internautę, który nie czyta tego, co podpisuje ;)
Zresztą praktycznie jest niewielka różnica między samoprzedłużającą
się na czas nieokreślony umową na czas określony a umową na czas
nieokreślony z klauzulą o nierozwiązywalności. Jeśli już coś, to UOKiK
mógłby się zająć trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, który z radością
stosuje choćby Multimedia dla usługi telewizyjnej czy nasze rodzime
platformy telewizji satelitarnej dla umów na czas nieokreślony. To też
jest zgodne z prawem, ale lekko przesadzają.

>
> Jak by dawali wszedzie normalne umowy na czas nie okreslony
> to by rynek sie ladnie wyczyscil jak kiedys.. niema jakosci?
> ide do kogos innego kto da lepiej za ta sama cene...

Nie dają choćby dlatego, że klienci nie chcą płacić za instalację i
sprzęt potrzebny do świadczenia usługi, na co zresztą sam zwróciłeś
uwagę. Tym niemniej "prawdziwe" umowy na czas nieokreślony przecież cały
czas istnieją w większości firm, a że jest drogo, no cóż...
Received on Mon Aug 1 21:15:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 01 Aug 2011 - 21:40:00 MET DST