Re: Po debacie o jakości - UKE - wolne wnioski

Autor: Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk_at_epsilon.eu.org>
Data: Fri 20 May 2011 - 09:51:20 MET DST
Message-ID: <slrnitc7bo.nti.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Anna Strezynska"
>zdefiniowania w dodatku gdzie jest mierzona i jak). Musicie tez
>zrozumieæ, ze my mamy to potem wyegzekwowaæ w ca³ym kraju na 50 mln
>linii przewodowych i bezprzewodowych, wiec w naszym interesie jest,
>zeby te regulacje by³y racjonalne a nie PR-owe.

ATSD, nie pro¶ciej to podzieliæ na dwie czê¶ci?
1) Odcinek od klienta do routera brzegowego - tu przecie¿ daæ siê
powinno to w miarê miarodajnie zmierzyæ, prawda?
2) Wyj¶cie "na zewn±trz" - a dlaczego by nie zrobiæ po prostu wymogu
podania rzetelnej i ustandaryzowanej informacji o tym jakie s±
parametry? Na przyk³ad (uwaga! to jest tylko przyk³ad! chêtnie us³yszê
inne propozycje) maksymalne przeciêtne zu¿ycie pasma
(powiedzmy, w procentach) po urz±dzeniach na ¶cie¿kach wyj¶ciowych od
klienta? Jak klient chce siê pchaæ w zapchan± sieæ, niech siê pcha -
podobnie jak nikt nie broni (OK, jest ustawa antylichwiarska) klientowi
braæ kredytu hipotecznego z RRSO na poziomie 12%, ale klient musi
wiedzieæ w co siê pakuje. Podobnie tu - skoro jest urz±dzenie z
uplinkiem 10Mbps, do którego pod³±czamy fafnastu klientów po 100Mbps,
mo¿emy siê spodziewaæ, ¿e raczej uplink bêdziemy wysycaæ do¶æ mocno,
niezale¿nie od tego co mamy dalej w szkielecie. Albo w drug± stronê -
mamy nowoczesny szkielet, ale wyj¶cie na ¶wiat dwiema cienkimi rurkami,
to nam siê tam zatka i znowu musimy pokazaæ wysokie procenty.
Gdzie s± luki w takim rozumowaniu?

-- 
\------------------------/
|  Kruk_at_epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
Received on Fri May 20 09:55:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 20 May 2011 - 10:40:01 MET DST