Re: Polityka bezpieczeństwa PWR PLIX vs niezawodność i wygoda.

Autor: Zboj <zboj_at__at_mnc.dot.pl>
Data: Wed 19 Jan 2011 - 14:57:29 MET
Message-ID: <ih6qkc$6rf$1@news2.ipartners.pl>

Wszystko to fajnie brzmi, jak styk jest lokalny po różnych włóknach. Jeśli
jednak peer jest z innego miasta (a tak jest w tym przypadku) i dochodzi
jedną trasą, to rozszywanie na osobne fizyczne porty w W-wie jest psu na
budę i nic nie poprawia w stabilności. Wręcz przeciwnie - wymaga kolokacji
switcha w W-wie, czyli dodatkowego punktu awarii. Tylko tak transmisja z
kraju trafiająca do W-wy, może zostać rozszyta na kilka portów.

W opisie nie chodzi o to na czym jest to zrobione. Tylko o to, by w ramach i
tak jednej fizycznej transmisji mieć redundancję 2 routerów BGP.

Podobnie działają PLIXowe routery .99 i .100. Są słownie: dwa i oba dostępne
z punktu widzenia uczestnika węzła via słownie: jeden port właśnie po to, by
awaria lub serwis jednego z nich, nie kładły wszystkiego.

To, o czym pisze Sławek, to nic więcej, tylko wariant tego samego
rozwiązania, ale od strony uczestnika węzła. Można dyskustować o
implementacji, itd. Ale ja też mając od lat 2 routery BGP - mam zapięte 2
komplety sesji BGP do tych dostawców nadrzędnych, z którymi taką redundancję
uznałem za wskazaną.

A odniesieniom do AMSIX'a można przeciwstawić inne zapisy z innych IXów.
Tylko co to zmieni w tej dyskusji?

Pozdrawiam,

-- 
---
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl 
Received on Wed Jan 19 15:00:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 Jan 2011 - 15:40:01 MET