Re: budowa kanalizacja przez samorz�dy

Autor: Andrzej Banach <andzio_xl_at_gazeta.pl>
Data: Sun 28 Nov 2010 - 12:13:07 MET
Message-ID: <ictdg0$914$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2010-11-28 08:34, ttt pisze:

>
> Warto przede wszystkim zwrocic na to, co pisza w pismach ci zarzadcy drog,
> ktorzy zglosili do UKE, ze beda prowadzone prace budowlane i ze mozna
> zglaszac sie do nich z prosba o warunki na udostepnienie kanalu
> technologicznego. W szczegolnosci nalezy zwrocic uwage na dwie rzeczy:
> - ze jesli ktos zglosi zainteresowanie, a potem z tego nie skorzysta to ten
> ktos zostanie obarczony calym kosztem wybudowania tego kanalu (o ile inne
> firmy nie skorzystaja) - pytanie najwazniejsze sie tu nasuwa, co urzednik
> bedzie traktowal jako "nie skorzysta"
> - ze kanal zostanie udostepniony na zasadach okreslonych w art. 39 ust. 7-7f
> ustawy o drogach publicznych - w artykule tym nie ma slowa o stawkach, czyli
> beda one ustalane przez lokalnego urzednika - zatem moga one byc brane z
> sufitu
Dlaczego z sufitu? Uwazasz ze nikt nie kontroluje wydatkow ponoszonych
przez urzedy budujace drogi? Sa przetargi, wybory oferty i tam zazwyczaj
cena gra role.

>
> W mediach wszystko pieknie ladnie wyglada, ale zycie jest zyciem i na dzien
> dzisiejszy rzeczywistosc wyglada inaczej - kladzie sie operatorom klody pod
> nogi ze strony roznej masci urzedasow, nawet kilkuset metrow nie idzie
> wybudowac w rok bo ma sie do czynienia z lesnikami, kolejarzami, urzedasami.
> Oczywiscie potem w mediach urzedasy mowia, ze operatorzy nic nie buduja bo
> przeciez najlepiej wszystko zwalic na operatorow.
Ale takie zapisy maja wlasnie w tym pomoc. Urzednicy nie beda mogli
Tobie juz powiedziec - zmiataj stad i kladz swoje kabelki z dala od nas.

Jak tak czytam niektore wypowiedzi, to mam wrazenie ze chcecie by jst
budowalo kanalizacje, a Wy jak kiedys bedziecie chcieli to sobie ja
wydzierzawicie. A chodzi o cos innego.
Nasz przyklad:
Przygotujemy sie do inwestycji FTTH na pewnym osiedlu. Robimy wstepne
wyliczenia, projekt. Idealne miajsce bo droga stara, zniszczona, bez
problemu mozna rozkopac. Dowiadujemy sie nieoficjalnie ze UM ma zamiar
remontowac droge wiec przyspieszamy tempo i planujemy wspolnie zrobic te
inwestycje. Udajemy sie na rozmowy, wspominamy ze chcemy klasc swoje
rurociagi i czy nie mozna tego zrobic przy okazji remontu drogi. Okazuje
sie ze projekty sa juz zrobione i nie ma szans ich zmienic. Musimy
poczekac na przetarg i w zaleznosci kto go wygra udac sie do wykonawcy i
sprobowac sie z nim "dogadac". Oni nie maja zamiaru ponosic kosztow
zmiany projektow, a pozatym to nasz biznes i jak chcemy to pozniej
rozkopujmy sobie te droge w zgodzie z prawem. Tak bylo rok temu.

Obecnie znajomy z gminy dzwoni do mnie i mowi ze UKE im nakazalo klasc
rurociagi, oni maja zamiar remontowac droge i czy nie chcemy sie polozyc
razem z nimi. Oczywiscie na jednym odcinku jestesmy zainteresowani i
ustalamy juz szczegoly przyszlej dzierzawy. Nie obedzie sie bez pomocy
UKE bo trzeba przyznac ze sporo niewiadomych jest. Ale w kazdym razie
podoba mi sie ze urzednicy sa wkoncu pozytywnie nastawieni na
wspolprace. Co z tego wyniknie zobaczymy. W kazdym razie liczymy ze
koszt polozenia naszych rhdpe bedzie nizszy niz gdybysmy to sami robili
(a i tak bysmy to robili). Kazde zmniejszenie kosztow jest na plus dla
nas. TAk wiec nie oczekujmy ze ktos nam wybuduje za free kanalizacje,
lecz oczekujmy ze nikt nam klod juz nie bedzie rzucal jak ja bedziemy
chcieli polozyc.

pozdrawiam

-- 
Andrzej Banach | NET-KOMP | www.net-komp.net.pl
Miejska Sieć Komputerowa KOLMAN | Internet Kolno
Received on Sun Nov 28 12:15:04 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 28 Nov 2010 - 12:40:00 MET