Re: TPSA władcą internetu (blokada portu 25) - moja korekta

Dnia 02.12.2009 Wojciech Puchar <wojtek@wojtek.tensor.gdynia.pl> napisał/a:

>> pierdyliard ludzi by wypełniać prawo i zwalczać spam.
>> EOT jak dla mnie. Jesteś niereformowalny.
>> Założył sobie kurwa sieć na 300 ludzików i zgrywa speca od firm, które
>
> sieć na 300000 ludzi ma co najwyżej 1000 razy więcej roboty niż ta na 300.
> Więc w czym problem?

Problem w tym, że nie rozumiesz korpo-realiów i wydaje Ci się, że rzeczy działające na małą skalę, działają też na dużą przy akceptowalnych kosztach.
Drugi problem jest taki, że ideologizujesz.

A tu działa prosty rachunek zysków i strat dla 2 opcji:
1. domyślne odblokowanie wychodzącego SMTP, czyli zostawienie AS-IS i półręczna obsługa abusów na dużą skalę (+inne reperkusje typu obecność w RBL-ach, potem marudzenie klientów biznesowych, utrata wizerunku itp.);
2. domyślne zablokowanie wychodzącego SMTP z opcją łatwego odblokowania i znaczne ograniczenie skali problemu (+ew. ryzyko utraty paru pieniących się jak mydełko klientów).

Domyślna blokada na wychodzące SMTP i porty MS Networking jest formą higienicznej i zdrowej prewencji.
Jest także minimalnie uciążliwa dla użyszkodników, za to postmasterzy widzą w niej mannę z nieba.

Na dodatek, jakby pieniący się klient nie chciał na pohybel TP zmienić domyślnego ustawienia, zawsze może iść do konkurencji.
Wątpię jednak, by ktokolwiek racjonalnie myślący odszedł z TP akurat z tego powodu. ;)

Dla mnie to niemal cud, że w korpo-realiach TP ktoś przeprowadził taką zmianę.
Może problem spamu wychodzącego bardzo ich uwierał i znalazł się ktoś decyzyjny, kto kuma technikę, a nie tylko sprzedaż jogurtów. ;)

-- 
Paweł Małachowski