Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:316755584.20090415001552@pik-net.pl...
> Hello Tomek,
> Poza tym - to nie jest problem obiektywny - to jakaś paranoja
> organizacyjna wewnątrz Netii.
O to to...
> Od kiedy wiszę na GPRS itp., czyli od 29
> marca kilka razy mi obiecywano, że "ktoś oddzwoni i sprawa zostanie
> natychmiast załatwiona". Poza wczorajszą spamerką nikt nie zadzwonił.
> Od strony technicznej to wygląda w sposób, jak napisałem powyżej - mam
> bezpośrednią widoczność wieży z nadajnikami. Ba, już nawet wiem, kto
> będzie mi to instalował. Jak w końcu dostanie zlecenie na instalację.
>
Może podwykonawca ma jakieś "dojście" i popchnie kogo trzeba ;-)
>
> Najgorsze jest to, że nie wiem, kiedy będę miał. Byłbym w stanie
> zrozumieć jakąkolwiek _wiążącą_ odpowiedź - choćby, żebym ich w dupę
> pocałował.
Ci "moi" też nie wiedzieli...
Ale zabawnie było jak się dowiedzieli że to już - tragikomedia...
Człowiek oczami świecił za "telekoma".
Na pocieszenie: znam również przypadki gdzie WiMAX był po tygodniu -
zainstalowany i działający.
Generalnie jeśli podpisałeś umowę z tzw. naganiaczem może być, choć wiele
zależy od naganiacza, czy robił na ilość na czy jakość, długo zanim on tę
umowę przekaże "systemowi". Jeśli z etatowym PH to raczej kwestia bezwładu -
organizacyjnego, bo taki się stara bądź co bądź.
A tak nawiasem, to szczytem bezczeloności jest nasyłanie windykatora, na
klienta który skutecznie wypowiedział umowę pół roku temu i ma na to
stosowne kwity, ale "system" się nie dowiedział i nadal wystawiał faktury,
na stary adres, a windykator przylazł pod nowy (taki sprytny był). Fakt
autentyczny niestety z telekomowego podwórka, nie dotyczący mnie na
szczęście.
-- TomekReceived on Wed Apr 15 00:50:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Apr 2009 - 01:40:01 MET DST