On 19.12.2008, futszaK <futszak@gmail.com> wroted:
>> > Wszystkie te sprawy reguluje rynek i nic z tym nie zrobisz. Uważam, że
>> > nawet nie powinno sie z tym nic robić, bo na końcu drogi ingerencji
>> > organów państwa w życie obywateli i biznes jest piekło totalitaryzmu.
>> A co leży na końcu drogi deregulacji, to sobie możemy właśnie zaobserwować.
>
> wybór i nie prowadzenie obywateli za rączke
Oczywiście. A koledzy żebrzący właśnie o setki miliardów z kieszeni obywateli
na ten jeden moment jakoś zapominają o "nieingerencji państwa" i uważają
za zupełnie słuszne, żeby rachunek za ich deregulowane wybryki pokrywali
ci wszyscy, których normalnie widują tylko jako drobne kropeczki podczas
startów i lądowań swoich prywatnych odrzutowców. I kiedy tylko dostaną to
czego chcą, znowu będą mieli pełne gęby deregulacji, wyboru i nie prowadzenia
obywateli za rÄ…czkÄ™.
GS
-- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl> Nocturnal Infiltration and Accurate KillingReceived on Fri Dec 19 18:20:06 2008
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 19 Dec 2008 - 18:40:01 MET