On Wed, 6 Aug 2008 21:04:00 +0000 (UTC), masti <gone@to.hell> wrote:
>nie wierzę, że tak to działało jak znam systemy ochrony dostępu.
Wiesz - ja u mnie w firmie system dostępu i monitoringu to też moja
działka - dlatego zwróciłem na to uwagę bo ktoś kto nie ma z tym do
czynienia nawet nie będzie podejrzewał że coś jest nei tak.
>Niezależnie od tego czy im ktoś zatwierdził czy sami zmienili to jakby
>komukolwiek się coś stało to odpowiedzialny nie wyjdzie z pierdla do
>końca życia.
Dostanie wyrok w zawiasach jak znam życie. NASK opłaci mu prawnika z
naszych podatków.
>
>No dobra, ja to porąbany jestem i gonię za takie akcje :)
Ja mam tak samo. Już miałem propozycję umieszcenia mojej serwerowni na
poddaszu na wysokości 3 piętra. Jedyne dojście to wąska stuletnia
klatka schodowa. Z drewnianymi schodami. I dziwili się że nie chcę bo
tam cisza i spokój i nikt nie będzie się kręcił. Na szczęście okazało
się że nie da rady zapewnić tam odpowiedniego zasilania a i
przekładanei istnijącego już okablowania to byłyby dość duże koszty..
No i mam 2 wyjścia na 2 klatki schodowe a i takk koło szafu leży lina
i uprząż do zjazdów bo stropy w budynku drewniane ;-)
Zdrówko
Received on Thu Aug 7 10:20:30 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 07 Aug 2008 - 10:40:00 MET DST