Re: Znowu dziennikarzyna coś nasmarował (Gazeta Prawna)

Autor: andzio <andzio_xl_at_wp.pl>
Data: Wed 20 Feb 2008 - 19:34:36 MET
Message-ID: <fphs7m$6q1$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

futszaK pisze:
> depeq wrote:
>
>> Rzeczywiście błąd, chodzi na pewno o firmę MatCom która podpadła
>> przynajmniej połowie Szczytna :) Typowo 'śmieciowy' dostawca internetu
>> głównie po wi-fi przekraczający dopuszczalne moce, mający klienta i jakość
>> usług w głębokim poważaniu. Sieci mają oparte na DSL-ach Tepsy a pracownicy
>> to domorośli administratorzy, ludzie po zawodówkach, emeryci nie mający
>> często pojęcia co robią... wystarczy ich posłuchać i żal serce ściska.... A
>> niestety w wielu miejscach (m.in. wioski w okolicach Szczytna) jest to
>> jedyny dostępny operator lub konkurencję dla niego stanowią podobni
>> pseudo-ISP wciskający ciemnotę. Mimo, że ich 'usługi' są tańsze niż kablówka
>> czy Neo tam gdzie to możliwe powoli tracą klientów bo szkoda ludziom nerwów.
>
> pozostaje teraz pytanie:
> Czy ten śmieciowy dostawca Internetu w momencie pojawienia sie realnej
> konkurencji zmieni sie, lub też inaczej: czy zarobione na urynie
> pieniądze zostaną przeznaczone na wybudowanie sieci z prawdziwego
> zdarzenia ?
>
> Temat znany z kablówek, też się pisało że kablówki powinny być robione
> tak czy inaczej, a to co się w Polsce robi to dno i wodorosty bo to śmo,
> srał pierdział gryzł wode.
> Ja osobiście znam przypadek kablówki,która właśnie tak budowała sieci na
> zadupiach, szumy i trzaski, monofoniczny dźwięk, a ludzie jednak to
> kupowali.
>
> Po latach ten sam właściciel zbudował sieć z prawdziwego zdarzenia:
> światłowody, cyfrowa jakość i nie na zadupiach tylko w całkiem sporym
> mieście. Sieć ma rok czasu i kilka tysięcy abonentów samego Internetu,
> jak mawia właściciel sieci "to jest dla mnie dopiero skromna
> emeryturka".
>
> Może to jest metoda na dorobienie się w polskich warunkach ?
>

Jako ze jestem akurat w zasiegu tej sieci (na szczescie jeszcze nie jest
moja bezposrednia konkurencja) moge sie wypowiedziec na jej temat.
Zaczynali odwaznie - 8zl miesiecznie przez jakis tam czas i umowa na dwa
lata (parametry lacza nieokreslone:)) Teraz to sa laptopy za zlotowke, 3
miesiace gratis i inne pierdoly, ale nadal brak parametrow lacza. Po
prostu wszystkich chetnych podlaczaja pod dsl (najczesciej 1Mbps) i
tyle. Jest 1 klient ma mega. Jest 20 nie maja nic :(. Typowa firma
chcaca wygryzac konkurencje. Rozrzucaja ulotki zanim wejda do
wioski/miasteczka i tam gdzie maja najwiecej chetnych stawiaja swoj
nadajnik z podpietym laczem z tpsa.
Wygla to tak jakby jakis "marketingowiec" wzial sie za biznes - papiery
umowy i inne duperele maja priorytet nad rozwiazaniami technicznymi itp.
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze ulotki sa tak pieknie skonstruowane
i docieraja do kazdego mieszkanca przynajmniej raz w miesiacu. Do tego
dochodzi numer 0800 i ludziska dzwonia tam na potege. Mile Panie z
infolini (jogurciki) informuja samymi "ach" "ochami" jaki to internet
jest potrzebny itp nie wspominajac nigdy o technologii, parametrach itp.
Klient skuszony oferta podpisuje umowe i praktycznie na tym sie konczy.
Zostaje albo z umowa i sprzetem, ale czesto bez zasiegu, albo ma
zainstalowany sprzet, a internet dziala mu od 01:00 do 06:00 w nocy.
Miesiac spoznienia z platnoscia i sprawy trafiaja do firmy
windykacyjnej. Wszelkie zgloszenia awarii itp pozostaja nierozpatrzone
(nikt nie wydaje numerow zgloszen itp wiec nic nie mozesz udowodnic
pozatym ze dzwoniles). Zero jakiegokolwiek serwisu i wsparcia.
Wszystko byloby ok (ludzie myslacy nie pojda do takiego operatora) gdyby
nie to ze mieszkancy w miastach w ktorych jest zasieg ow firmy boja sie
wifi i prawdopodobnie nigdy z takiej formy podlaczenia do sieci Internet
juz nie skorzystaja.

pozdrawiam;
andzio
Received on Wed Feb 20 19:35:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 20 Feb 2008 - 19:40:02 MET