Re: Sterzynska w GW

Autor: Grzegorz Staniak <gstaniak_at_wp.pl>
Data: Wed 02 Jan 2008 - 21:19:22 MET
Message-ID: <flgrka$cag$1@news.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On 02.01.2008, Sied@r <siedar_bez_spamu@ds.lub.pl> wroted:

>> A kogo to obchodzi? Chodzi o ogólny mechanizm, nie kwestie implementacji.
>
> Nie do zrobienia z kilku powodow.
> Jesli jest dazenie zeby cena za usluge odgornie byla niska - ustawowo +
> dodatkowo poziom overbookingu na niskim poziomie to okaze sie splajtuje
> wiele firm w tym ta w ktorej pracujesz :(.

Niekoniecznie. Nie chodzi wcale o niskie ceny + niski overbooking: chodzi
o stworzenie _jednolitych_ warunków świadczenia usług, w tym różnicujących
w odpowiedni sposób poszczególne usługi tak, żeby w wyraźny sposób DSL 6Mb/s
różnił się jakością od DSLa 1Mb/s. Jeśli rozumiem intencje UKE, to wydaje
mi się, że chcą a) przez podział TP zrobić z ex-TP "operatorskiej" po prostu
jednego z operatorów i uniemożliwić jej otwarte wykorzystywanie własnej
infrastruktury jako narzędzia utrzymywania dominacji na rynku, b) zapobiec
degeneracji rynku który przez takie działania TP jak opisane w wątku zaczyna
się osuwać w stronę negatywnej selekcji, ponieważ z kolei i) z przyczyn m.in.
historycznych (infrastruktura) rynek jest niedojrzały i daleko mu do rynku
konsumenta, ii) administracja jest wobec firm nadal słaba (piewcom leseferyzmu
radziłbym przyjrzeć się, jaki zakres władzy regulacyjnej ma np. amerykańskie
FCC i jak z niego korzysta, straciliby trochę złudzeń co do tego "ideału
niewtrącania się").

Chodzi po prostu o te "warunki, by działając we własnym interesie [firma]
nie szkodziła rynkowi" o których wspomniał kolega T. nie mając pojęcia, że
mówi właśnie o planowanej przez UKE regulacji - ładna ironia swoją drogą.
Gdybym miał zgadywać, powiedziałbym, że ekonomiści zatrudniani przez UKE
przyszli do p. Streżyńskiej i powiedzieli "pani prezes, ten rynek spełnia
wszystkie warunki do tego, żeby się zdegenerował". Bo mamy:

a) asymetrię informacyjną na niekorzyść klienta: nie masz szansy wiedzieć,
   czy operator sprzedaje ci usługę dobrej jakości, za to sprzedawca wie
   doskonale czy wpuszcza Cię w maliny czy nie;
b) motywację ze strony dostawcy do dostarczania usługi o niższej jakości
   w opakowaniu sugerującym lepszą jakość;
c) brak możliwości wiarygodnego przedstawienia jakości swojej usługi
   konsumentom ze strony dostawcy, który chciałby dostarczać usługi lepszej
   jakości.

Efekt jest taki, że po kolei operatorzy podnoszący jakość usług są wypychani
z rynku. A pozostałych coraz bardziej kusi cięcie kosztów za wszelką cenę,
w tym przez zaniżanie jakości usług. Taką sytuację w tej chwili obserwujemy.

Usunięcie dominacji TP samo w sobie nie jest więc rozwiązaniem, wyjściem
jest regulacja rynku w taki sposób, by ustalić ramy działania likwidujące
przynajmniej jednen w podanych wyżej czynników. Jakieś wiązanie sprzedaży
z inwestycjami jest jednym z możliwych, ważne będzie też, w trakcie
pobudzania konkurencji, chronienie klientów przed cyrografami, po to, żeby
mogli swobodniej głosować nogami.

Cała sztuka polega na takim zastosowaniu regulacji, żeby wprowadzić
_przejrzystość_ tego rynku - żeby klient wiedział, co kupuje - a nie nacisk
na obniżki czy na minimalny overbooking. Dopiero wtedy parwdą będą te wizje
kolegi T, w stylu "ludzie kupują Neostradę, bo nic innego nie potrzebują".
Na razie często jest tak, że _potrzebują_ 6 Mb/s, nie 1 Mb/s i często nie
mają szans na uzyskanie takiej jakości, a co bardziej istotne, nie mają
szans na choćby zorientowanie się od kogo i jak mogą ją uzyskać.

Tak że o los innych operatorów byłbym spokojny jeśli plan UKE jest choćby
zbliżony do tego co zgaduję. Akurat moja firma stara się zachowywać jakiś
poziom przyzwoitości wobec klientów, kupione pasmo przekłada się z reguły
na procentowy udział w przepływności szkieletu i stykach do innych
operatorów ;)

GS

-- 
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Received on Wed Jan 2 21:20:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Jan 2008 - 21:40:05 MET