Grzegorz Staniak pisze:
> Wa偶na jest sama zasada - IMVHO regulacja wymuszaj膮ca minimalny poziom
> przywoito艣ci wobec klienta nie r贸偶ni艂aby si臋 niczym, wbrew histeriom
> lokalnych korwinist贸w, od przepis贸w reguluj膮cych od kiedy mo偶esz co艣
> nazwa膰 "sokiem", a kiedy musisz si臋 zadowoli膰 "nektarem", czy jako艣 tak.
By艂aby r贸wnie bzdurna ale bardziej szkodliwa.
> Jako艣 nie widz臋 t艂um贸w klient贸w protestuj膮cych przeciwko temu, 偶e s膮
> solidniej informowani o charakterze produktu.
Bo maj膮 to gdzie艣, podobnie jak mieli przedtem.
> Oczywi艣cie, tak, to
> powinno by膰 mierzone parametrami technicznymi, a dla r贸偶nych klas 艂膮czy
> mo偶na by stosowa膰 r贸偶ne algorytmy dla obliczenia minimum.
Jeste艣 doprawdy za艂amuj膮cy. Uczciwy operator dysponuje przepustowo艣ci膮
obliczon膮 na zasadzie dodania pewnego marginesu bezpiecze艅stwa do
aktualnych potrzeb klient贸w i w miare potrzeby t膮 przepustow艣膰 zwi臋ksza.
Twoje chore pomys艂y doprowadzi艂yby do jednego -- wzrostu cen 艂膮cz i
spadku dostepno艣ci internetu.
-- http://tomasz.insane.plReceived on Sun Dec 30 23:15:07 2007
To archiwum zosta硂 wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 30 Dec 2007 - 23:40:04 MET