Re: [OT]Re: Internet DSL i bu*del

Autor: Rafał Łukawski <rafalweb_at_lukawski.pl>
Data: Wed 14 Feb 2007 - 23:40:13 MET
Message-ID: <er034d$ghq$1@news.lukawski.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Waldemar Fraś wrote:
> n1k3r pisze:
>> Hejka...
>> nie wiem czy to normalne, ale po założeniu przeze mnie wymówienia na
>> świadczenie usługi DSL (pismo złożone w telepunkcie z potwierdzeniem)
>> rachunki przestały przychodzić ale modem oraz sygnał mam w biurze
>> dalej :|
>>
>> Czy na prawdę TPsa ma aż tak duży burdel ?
>>
>> PS. korzystam sobie za free ok 2 miesięcy :|
>>
>> Pzdr.
>
> A ja jedyne co nie zapomne to zmienianie u nich czegokolwiek i
> zakladanie. Robia to tak jaby chcieli uprawiac sex z jezem...
>
> DSL4M zakladaja od listopada... i caly czas jest tuz tuz:d

Ja miałem podobny problem - najprawdopodobniej pomoglo wysylanie maili
do wszystkich swietych w TP ze skargami + skargi via FAX (laduje to w
ich systemie, do ktorego masz dostep przez strone tp). Większość
pracowników TP ma adresy w stylu Imie.Nazwisko@telekomunikacja.pl.

Nastepnego dnia ok 20 jakas panienka z drugiego konca polski zadzwonila
do mnie z informacja, ze dostala maila i chce aktywowac usluge 4M
(1M->4M). Szczerze mówiąc dokładnie nie była pewna jaką usługę
zamówiłem, w każdym razie po 1.5 mies czekania od złożenia wniosku i ok
30 dni od podpisania umowy, łącze udało się przełączyć w 30 minut. (Po
30 dniach wg umowy możesz domagać się odszkodowania)

Uroku dodaje fakt, że TP wystawiła złą fakturę na tą usługę, zamiast 1zł
  w promocji jesiennej policzyli cos ponad 200 netto za DSL1000. I tak
sie kiwam miesiac w miesiac z kolejnymi uznanymi reklamacjami... Burdel,
że hej.. Nie mam danych, ale sądze, że obsługa tego burdelu to w skali
kraju niezły 'grosz'

>

-- 
Rafał Łukawski
http://rafal.lukawski.pl/
Received on Wed Feb 14 23:45:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 15 Feb 2007 - 00:40:02 MET