Re: Exatel - Wiatry - Brak światłowodów

futszaK napisał(a):

>> Przepraszam CIe uprzejmie, ale w tej chwili pieprzysz jak potłuczony.
>> Zjawisko przewrócenia się słupów WN jest mniej więcej tak samo
>> prawdopodobne, jak trzesienie dna morskiego przy Sinapurze. Co prawda,
>> oba zjawiska miały miejsce w tym roku, ale to o niczym nie świadczy.
>> A topologię sieci Exatela zna każdy, kto mial cokolwiek wspólnego z
>> Internetem, oczywiście profesjonalnie, a nie na zasadzie WBP :-P
>
> tylko co to interesuje tych biednych klientow StrrrowgerNet-u z ktorych
> czesc zapewne zlozy wnioski o nerwozdrade ?
>
> zjawisko przerwacania sie slupow WN jest takim samym zjawiskiem jak
> zjawisko przerywania swiatlowodow przez koparki, a dokladniej mowiac -
> sposob zabezpieczenia sieci przed jego skutkami jest taki sam -
> alternatywna droga dostarczenia sygnalu, zreszta podobnie a moze i
> bardziej tyczy sie to samego StrrrowgerNet-u
>

Siur. Tysiace koparek oraz tysiące wichur codziennie krąży nad i po
Lwówku i czyha na każdy kawałek drutu/światła zawierającego Internet :-P
O złomiarzach nie wspominając.

Owszem, może znajdziesz dostawcę, który zaoferuje Ci w 99,9999 %
redundantne łącze, ale informuję, że jego cena nie będzie 2 x cena
podstawowa. Nie bedzie też to liczba 5.

Że też ci od trzęsienia ziemi tego nie wiedzieli :-) Albo poszkodowani
kilka lat przez powódź na Sląsku.

O koparce można usłyszeć raz, dwa razy w miesiącu, o słupie WN raz na
kilkanaście lat. Widzisz jakąś różnicę? Plamy na słońcu w przypadku
radiolinii też będziesz zasłaniał?

M.

PS. Na początku lat '90 w domu, w którym mieszkam założyliśmy sobie
spółdzielczą TVSAT podłączoną do azartu. Kilka dni po uruchomieniu była
taka śnieżyca, ze najpierw zanikł sygnał, a potem czasze anten zalepiły
sie mokrym sniegiem na parę godzin. W sumie przerwa trwała ok. pół doby
- na nieszczęscie to była sobota ;). Afera była straszna -
sasiedzi-"fachowcy" klęli, jak można do tego dopuścić? Osłonić,
podgrzewać, cokolwiek. Tłumaczyłem grzecznie, że zaniki dla takich
parametrów anten, wyliczone naukowo ;-) to około 18 godzin rocznie
(deszcz, śnieg itp).
Od tamtej pory (czyli mniej więcej przez 12 lat) zjawisko śniegu i
deszczu uniemożliwiającego odbiór pojawiło się może trzy razy...
Received on Sun Jan 21 16:05:06 2007