Re: Erricsson versus Saf Tehnika

Autor: Wojtasss <wojtasss.preczzespamem_at_konto.pl>
Data: Tue 11 Apr 2006 - 12:28:38 MET DST
Message-ID: <e1g0fk$nm7$1@opal.futuro.pl>

Użytkownik "Adam" <4esto@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e0j4fi$kro$1@inews.gazeta.pl...
> > Po prostu była bardzo kiepska partia sprzętu i się wszyscy zrazili. A
> swego
> > czasu SAF był najtańszy, więc nikt nim nie gardził :). Nie sądze jednak,
> by
> > SAF nadepnął na odcisk wszystkim operatorom jednocześnie. Po prostu
> okazało
> > sie, że inny sprzęt jest lepszy, a i po drodze staniał sporo, więc wybór
> był
> > prosty :]
>
> Jak sadzisz dlaczego nagle sprzet stanial ? Bo firmy typu: Eryk, Nera,
> przestaly byc liderami tego segmentu na rynku. Odwieczne prawa ekonomii,
> pojawia sie na rynku cos o podobnych parametrach, a nawet pod pewnymi
> wzgledami lepsze i za mniejsze pieniadze... W tym miesjcu pasuje Twoje
> zdanie: "i wybor byl prosty" :)
>

Nie będe negował praw rynku, bo tu masz rację.

> Co rozmumiesz przez stwierdzenie:
> > Po prostu okazało
> > sie, że inny sprzęt jest lepszy
>
> w ktorym momencie byl lepszy ? Jestes pewien ze Eryk albo Nera nie mialy
> zadnej wtopy, nigdy nie daly d....y ze sprzetem albo softem do niego ?
> Drugie pytanie, ile lat na rynku jest Eryk, Nera itd ? A ile lat Saf
Tehnika
> sprzedaje swoje liniie radiowe, ktore z miejsca pobily o glowe konkurencje
?
>
>

Muszę przyznać, że strasznie się emocjonujesz. Przytoczę więc tylko suche
fakty.
Moje doświadczenia:
- Nera: 4 linki; 1 uszkodzony po niecałym roku
- Ericsson: 2 linki; oba sprawne do dziś
- Sagem: 1 link; sprawny do dziś
- SAF: 4 linki; 2 uszkodzone "od nowości" (moduły eth wnoszące straty).

Niby niedużo tych radiolinii, ale niestety SAF wypada gorzej. SAF jest
krótko na rynku, ale ponieważ na starcie już potrafiły być z nim problemy to
chyba nie działa to na jego korzyść. Owszem, potrafię docenić zalety SAF-a,
włącznie z ceną, ale diagnostyka Ericssona, Sagema czy Nery jest
"przyjemniejsza" i wykrycie problemu wydaje sie byc łatwiejsze/szybsze, zaś
SAF napsuł nam sporo krwi, a dystrybutor w Polsce długi czas nie puścił pary
z gęby na temat wadliwych modułów eth.
Ale wracając do Twoich pytań, to innym tez zdarzają się wtopy, ale jak
piszesz, SAF-y "z miejsca..." sprawiały co najwyżej kłopoty, a więc na swój
sposób "pobiły o głowę konkurencję" ;-).. Ale pewnie mieliśmy
pecha...wiadomo, wadliwa partia itp.... Podkreślę jeszcze raz: 2 pozostałe
egzemplarze były i są bezproblemowe.

Pozdr.
Wojtek
Received on Tue Apr 11 12:35:15 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 11 Apr 2006 - 12:40:01 MET DST