[neostrada] czy ktoś może mi kraść sygnał?

Autor: Jarek Obważanek <jarek_at_message.pl>
Data: Sun 08 Jan 2006 - 14:32:05 MET
Message-ID: <09f7.00000094.43c11454@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Od paru tygodni mam bardzo nieciekawą sytuację z neostradą. Objawia się to tym,
że modem raz łapie synchronizację, a raz nie. Na wakacjach sytuacja była
ewidentna: modem miał synchronizację dokładnie od 23 do 9 rano. Teraz jest jak
wyjdzie, dość przypadkowo. Np. teraz już z pół godziny wszystko gra, ale
ciekawe jak długo. Gdybym miał synchronizację a nie mógł się zalogować,
wiedziałbym, że ktoś bezprawnie posługuje się moim loginem i hasłem. Ale tu
można raczej poderzewać, że ktoś wcina się na moje miejsce na półce. Bo jak to
inaczej wytłumaczyć? Jakieś sugestie?

Jak już wspomniałem, przerabiałem podobny scenariusz na wakacjach i dobrze
wiem, że żaden telefonista, ba!, monterzy nawet nie umieją rozwiązać problemu.
A może nie chcą?

Sądzę, że użytkownicy neostrady, jak również spora część osób z drugiej strony
barykady zna te brednie, które telefoniści wciskają przy zgłaszaniu problemów:
proszę przeinstalować sterowniki, odłączyć urządzenie, a jaki ma pan długi
kabel sratatata. Na wakacjach cierpliwie przerobiłem całą procedurę, łącznie z
przenoszeniem komputera w inne miejsce domu i pożyczaniem modemu od sąsiada (u
którego mój modem działał, a którego modem nie działał u mnie). Odwiedzili mnie
monterzy, którzy wprost wyśmiali "problem za długiego kabla". Wszystkie
parametry łącza były doskonałe, a w szafie nie było żadnych problemów. Problem
sam wyparował po miesiącu, czyli jakieś 2 tygodnie po wizycie monterów.

Proszę o pomoc - chcę wiedzieć o co tu chodzi, kogo pozwać od sądu i za co. Mam
numer zgłoszenia, które na pewno zostało zamknięte już dawno, bo takie sytuacje
też już dobrze znam. Mało tego - gdy tym razem dzwoniłem na 800 102 102 i
wprost powiedziałem, że nie zamierzam przeinstalowywać modemu, bo ja to
wszystko znam, po chwili usłyszałem, że obok pani, z którą rozmawiałem, stanął
sobie ktoś jeszcze. Za to, że chcę uzyskać to, za co płacę, zostałem uznany za
klienta "bez krawata" i poddano mnie specjalnej procedurze obserwacji. Super.

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Sun Jan 8 18:55:47 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 08 Jan 2006 - 19:40:00 MET