Dziwadla z Neo w Opolu

Autor: |TEcHNO| <techno_at_punkt.pl>
Data: Thu 25 Aug 2005 - 20:58:03 MET DST
Message-ID: <del48r$5u$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Disclamer: Tak, wiem troche to NTG, ale chyba nie za bardzo.

Witam,

czy ktoś ma może jakieś doświadczenie z Neo, a dokladniej z naglym
"brakiem mozliwosci technicznych"?
Historia jest taka że, oto moja Neostrada przestal dzialac nagle kolo
2giej rano. Proby resetu modemu nic nie daly, a co najciekawsze lampka
ktora zwykle mruga az sie zsynchronizuje, nie mruga wogole. Najbardziej
spiskowa teoria jest taka ze ktos chual net'a, ja nie mialem i mnie
wypieli. Inna jest tak że modem sie spalil, ale nie chca nawet montera
wyslac zeby to sprawdzil. Albo u nich w centrali sie cos zwalilo, bo bez
wizyty u mnie pan z Blekitnej lini stwerzdzil ze monter juz rozpoznal
sprawe (mial przyjsc jutro, nikt nie zadzwonil z informacja ze go nie
bedzie), i "nie ma mozliwosci technicznych".

Ktos ma jakies doswiadczenia, jak dla mnie to oni cos kombinuja, albo
cos im padlo, bo nagle nie moze zniknac sygnal tak ze sie nie chce
synchronizowac nawet. Prawda?

-- 
pozdrawiam     |"Help me master, I felt the burning twilight behind
techno@punkt.pl|those gates of stell..." --Perihelion, Prophecy Sequence
Received on Thu Aug 25 21:00:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 Aug 2005 - 21:40:01 MET DST