Re: Norton Personall Firewall 2004 i straszne mulenie się Internetu

Autor: Varg <varg_at_pl.megapolis_invert>
Data: Sun 08 Aug 2004 - 20:15:51 MET DST
Message-ID: <08082004.1C017BB3@darkthrone.is.for.all.the.evil.in.man>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

"Sufler" <ij11.@wp.WON-SPAM.pl> wrote:

> Witam, zawsze używałem NPF Symanteca,
> i byłem całkiem zadowolony, dobrze chronił
> (nie zawracał głowy ciągłymi alertami)
> Pracował w systemie bardzo stabilnie.
> I wbrew temu co inni piszą, wcale nie
> "zjadał" aż tylu zasobów.
> Jednak po przesiadce na wersje 2004,
> po prostu nie da się pracować, i nie
> chodzi o "zjadanie zasobów", ale
> o Internet Explorer, strony te co zawsze
> się otwierały w ułamek sekundy,
> otwierają się po pół minuty, albo
> dłużej albo w ogóle, nie chcą się
> otwierać.
> Po wyłączeniu firewalla, w tray'u
> wszystko wraca do normy, no ale
> w końcu ma on chronić.
> Nie wiem doprawdy o co tu chodzi,
> może trzeba go jakoś skonfigurować,
> bo w obecnej sytuacji surfowanie po
> necie jest poprostu koszmarem.
> Proszę uprzejmie, w miarę przystępnie
> gdyż nie mam zbyt dużego doświadczenia
> w tej materii.

Jako rozwiązanie
proponuję pisać
w jeszcze
krótszych
linijkach

p
o
z
d
r
a
w
i
a
m

-- 
                   Works of art, painted black,
                   Magniloquent, bleeding dark,
        Monotonous palete, murky spectrum, grimly unlimited
                     (C) Carcass - "Heartwork"
Received on Sun Aug 8 20:20:20 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 08 Aug 2004 - 20:40:02 MET DST