Re: Czy dostawca miał rację???

Autor: Andrzej Bursztynski <____at_neostrada.pl>
Data: Tue 22 Jun 2004 - 12:16:09 MET DST
Message-ID: <slrncdg1n9.91q.___@andy.pse.dyster>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Wito wrote:
> nie miał więcej pomysłów co z tym zrobić

Oczywiście na pomysł zadzwonienia do ISP sam nie wpadł.

> Zadzwoniłem do dostawcy a tam panienka z
> rozbrajającym głosem informuje mnie że dostęp został wyłączony ze względu na
> rozsiewanie wirusów. Na moją uwagę czy nie powinni przed tym ponformować
> klienta i ostrzec go przed konsekwencjami- odpowiedziała, że nigdy nie będą
> nikogo ostrzegać lecz od razu wyłączają.
[..]

Dobrze, że wyłączają, szkoda że nie informują.
> Dodam, że w umowie z dostawcą nie ma żadnej
> wzmianki o możliwości zablokowania dostępu do Internetu.

A dokładnie przestudiowałeś umowę? Nie ma żadnych załączników ani
odwołania do regulaminu, nie ma żadnych regulaminów, które były osobno
podpisane przez mamę domorosłego pecetologa?

> Znajoma poniosła z tego tytułu stratę za kupno nowej karty

Bez sensu zresztą i za to trudno wysuwać roszczenia.

> oraz abonament, który musi zapłacić mimo że nie korzystała przez trzy
> tygodnie z Internetu.
> Czy według was jest podstawa do reklamacji?

Bez dogłębnej znajomości umowy trudno na 100% powiedzieć, czy w umowie nie
ma nic na temat niedozwolonego użytku i reakcji na to, jak użytkownik
zagraża sieci lub coś w tym stylu?

-- 
Andrzej Bursztynski,  My personal opinions are just mine
-dodaj imię kropeczka nazwisko małpa i masz adres pocztowy-
Received on Tue Jun 22 12:20:16 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 22 Jun 2004 - 12:40:07 MET DST