Re: O% zero .... ale SLD-owski SENAT nas załatwi

Autor: Marcin Kapski (admin_at_bbi.plNOSPAM)
Data: Thu 11 Mar 2004 - 23:46:02 MET


Użytkownik "Krzysztof Halasa" <khc_at_pm.waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3znany197.fsf_at_defiant.pm.waw.pl...
> "Marcin Kapski" <admin_at_bbi.plNOSPAM> writes:
>
> > Prowadząc działalność usługową, np. produkuję komputery..
> > Części kupuję płacąc 22% vat. żeby zarobić muszę sprzedawać drożej niż
> > kupiłem minus koszty robocizny, biura itp itd. Więc mój klient płaci mi
22%
> > vat czy tak?
>
> Nie, placi ale do budzetu. Ty tylko przekazujesz tam te pieniadze.
>
> > No tak. I martwię sie tylko jak tu zarobić, a nadpłacony vat przez
mojego
> > klienta i tak muszę odprowadzić do US
>
> Nie _nadplacony_. _Zaplacony_.
>
> > Natomiast gdy sprzedaję swoje kompy za 7 % vat, uruchamiam całą maszynę
> > biurokratyczną by dostać nadpłacone 15%, które nadpłaciłem w częściach.
>
> Wlasnie.
>
> > Ta
> > częśc ktorą nie zapłacili moi klienci zostanie zapłacona mojej firmie z
> > budżetu Państwa, czyli z podatków innych klientów innej firmy lub np.
stacji
> > bęzynowej.
>
> Zostanie Ci _oddana_, gdyz wczesniej ja zaplaciles, a nie powinienes.
> Po jakims czasie, jesli oczywiscie sie o to upomnisz. Na gwiazdke z nieba
> nie licz.
>
> > Gdyby tak ustawili 0% na internet to właściciel firmy ISP wogóle
> > miałby w dupie VAT, nie martwił by się o niego, tylko kupował by sprzęt
w
> > praktyce netto, zawsze by miał nadpłatę 22%.
>
> Wlasciciel zawsze placi netto, to klienci placa VAT. Przy stawce zerowej
> takze oni go nie placa.

Czyli budżet państwa traci 2 razy. Nie dość że klienci nie zapłacą to
jeszcze tra oddać firmie bo zapłaciła, czyż tak ?
Czyż to nie chore?

> > Czyli tak:
> > Internauci nie płacąc VAT'u narażają budżet Państwa (czyli nas
wszystkich)na
> > stratę w wysokości 22% wszystkich kosztów jakie poniosą wszystkie firmy
ISP
> > w tym kraju, i dla mnie jest to nie fair.
>
> Nie. Nie placac VATu "narazaja" budzet panstwa na zmniejszenie przychodow
> z VAT.
> Utozsamianie budzetu panstwa z "nami wszystkimi" to jakas krancowa
> pomylka, panstwo nie jest zbiorem "nas wszystkich" a raczej organizacja,
> ktorej spoleczenstwo (narod itp.) nie jest nijak czescia.

A czymże jest budżet Państwa bez nas wszystkich ? ano niczym
Ja utożsamiam się z budżetem, bo skoro Państwo ze mnie zdziera (vat, pit,
akcyza, cło itp itd) właściwie bez powodu, to mam prawo żądać od państwa
tego co ma mi zapewnić (konstytucja, zdrowie, bezpieczeństwo itp itd).
Dlatego kazdy z nas powinien się utożsaminć z budżetem, na który łoży, czy
chce czy nie.
Kurwica mnie bieże jak słucham różnych pierdół na temat chociażby ostatnio
kontraktu f-my prokom i computerland, na wykonanie systemu dla NFZ - bez
przetargu bez niczego ktoś wydał ciężkie miliony właściwie nas wszystkich. I
mnie o to chodzi. Przy tak chorym braku nadzoru nad działaniem polityków,
nad naszym budżetem, trzeba płacić JAK NAJMNIEJ RÓWNIEŻ ZA INTERNET, A NIE
ZWALNIAĆ Z VATU NIEKTÓRYCH A INNYM PODWYŻSZAĆ.

> > Dlaczego kupujac bułkę w sklepie mam płacić vat (możliwe ze wkrótce
właśnie
> > przez inną stawkę dla internetu - większy) a ktos kto siedzi na
> > necie ma go nie płacić. Dlaczego moj rachunek telefoniczny ma 22% vat?
>
> A to pytania jak najbardziej zasadne.
>
no.
> Krzysztof Halasa, B*FH



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:15:32 MET DST