Re: O% zero .... ale SLD-owski SENAT nas załatwi

Autor: Marcin Kapski (admin_at_bbi.plNOSPAM)
Data: Thu 11 Mar 2004 - 01:52:02 MET


Użytkownik "Zbigniew Sikora" <zs_at_hor.net.pl> napisał w wiadomości
news:c2ibth$1qr7$1_at_news2.ipartners.pl...
> "Marcin Kapski" <admin_at_bbi.plNOSPAM> wrote in message
> news:c2hoc0$se3$1_at_nemesis.news.tpi.pl...
>
> > 0% vatu - dla mnie stawka beznadziejna.
> > No bo my może nie zapłacimy Vatu, ale firmy które świadczą tego typu
> usługi
> > również, bo Budżet będzie im musiał zwrócić w całości Vat który zapłacą
za
> > urzadzenia, kable, serwery....
> > Więc jadąc na stację benzynową, tankując bedę płacił Vat (czy chociażby
> > kupię sobie jabłko) który bedzie wypłacony m.in. firmie której płacę za
> > internet. Taka stawka to przywilej nie tylko dla nas, ale dla firm ISP.
> Dla
> > mnie to paranoja.
>
> Czy aby na pewno wiesz o czym mówisz ?
> Wszelkie obniżone stawki opodatkowania skutkują dla płatnika VATu tylko
tym,
> że de facto kredytuje on budżet wartością podatku naliczonego od
kupowanych
> przez siebie towarów i usług, które na ogół opodatkowane są stawką
> podstawową. Więc nie musisz się obawiać, że Twój VAT zapłacony przy okazji
> tankowania benzyny trafi do kieszeni jakiegoś ISP.

To może ja czegoś nie rozumiem.

Prowadząc działalność usługową, np. produkuję komputery..
Części kupuję płacąc 22% vat. żeby zarobić muszę sprzedawać drożej niż
kupiłem minus koszty robocizny, biura itp itd. Więc mój klient płaci mi 22%
vat czy tak?

No tak. I martwię sie tylko jak tu zarobić, a nadpłacony vat przez mojego
klienta i tak muszę odprowadzić do US

Natomiast gdy sprzedaję swoje kompy za 7 % vat, uruchamiam całą maszynę
biurokratyczną by dostać nadpłacone 15%, które nadpłaciłem w częściach. Ta
częśc ktorą nie zapłacili moi klienci zostanie zapłacona mojej firmie z
budżetu Państwa, czyli z podatków innych klientów innej firmy lub np. stacji
bęzynowej. Gdyby tak ustawili 0% na internet to właściciel firmy ISP wogóle
miałby w dupie VAT, nie martwił by się o niego, tylko kupował by sprzęt w
praktyce netto, zawsze by miał nadpłatę 22%. Czyli tak:
Internauci nie płacąc VAT'u narażają budżet Państwa (czyli nas wszystkich)na
stratę w wysokości 22% wszystkich kosztów jakie poniosą wszystkie firmy ISP
w tym kraju, i dla mnie jest to nie fair.

Dlaczego kupujac bułkę w sklepie mam płacić vat (możliwe ze wkrótce właśnie
przez inną stawkę dla internetu - większy) a ktos kto siedzi na
necie ma go nie płacić. Dlaczego moj rachunek telefoniczny ma 22% vat?

Dlaczego np. usługi telefoniczne nie mają 0% vatu tylko pełną stawkę?
przecież pod tym względem jesteśmy też zacofani, nie mówiąc już o cenach
połączeń.

jest wiele dziedzin w ktorych kulejemy, drogi, autostrady, służba zdrowia...
i wiele wiele innych. Dlatego nie rozumiem walki o internet.

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:15:27 MET DST