DSL - czy to norma?

Autor: Duncan (duncan_at_topnet.pl)
Data: Thu 31 Oct 2002 - 14:40:14 MET


Niestety nie znam sie za dobrze na tych wszystkich sprawach, dlatego mam
pytanko.

Jestem juz od prawie miesiaca abonentem uslugi InternetDLS 512kbps na
Slasku. Czytalem na grupie o licznych problemach z ta usluga.

Dlatego chcialem sie poradzic czy to co mnie sie dzieje to norma czy cos
nowego.

Pierwszy tydzien praktycznie wszystko bylo OK. Ale teraz ciezko o stabilne
polaczenie.Zazwyczaj do godziny 13:00, 14:00 siec pracuje conajmniej
dziwnie. Gdy
klikam w jakis odnosnik strona sie nie pojawia ... za drugim ... trzecim
razem wchodzi - to jest ta lepsza wersja. Czasem wogole nie moge zaladowac
ani jednej strony, sprawdzic poczty ... nic.

Dziwne (przynajmniej dla mnie) jest to ze jak puszcze sobie "tracert" to
sygnal dochodzi do danego adresu bez problemu. Oczywiscie zadza sie ze po
drodze juz na
poczatku czas dostepu do serwerow przez ktore przebiega sygnal jest rzedu
400-500ms, ale w wiekszosci przypadkow jest 30-40ms.

Dzwonilem do TePsy zglosic awarie. Na drugi dzien oddzwonil jakis Pan z Wawy
z Polpaka i powiedzial ze tak niestety bedzie (tzn ze strony nie beda zawsze
wchodzic).
Tlumaczyl to tym ze maja za duzy ruch i dopoki nie rozbuduja infrastruktury
sieci nic sie nie zmieni!!

Oczywiscie nie mogl podac konkretnej daty!

To znaczy ze moje "stale lacze" nie jest do konca stale?
Czy moge ubiegac sie o jakas rekompensate, skoro nie zawsze mam dostep do
sieci?
Co jest z tym tracert? Dlaczego strony sie nie otwieraja a ping przechodzi?

Z gory dziekuje za pomoc.

Jakub Kańczugowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:02:28 MET DST