Re: oszustwo (?!?!)

Autor: Marcin Kuczera (mkuczera_at_nowiny.net)
Data: Wed 21 Aug 2002 - 09:39:31 MET DST


> Mieszkam w Lodzi i ostatnio slyszalem informacje, ze dostawcy internetu
przez
> kablowke (konkretnie chodzi o firme Toya) praktykuja pewne zachowanie
> polegajace na ograniczaniu transferu z programow p2p (np. Kazaa,
> Audiogalaxy), podobno ze wzgledu na dobro innych uzytkownikow. Robia to
> potajemnie i chyba bezczelnie, bowiem nic o tym w umowie nie ma. Chcialbym
> sie dowiedziec czy w innych sieciach kablowych tez takie praktyki sa
> powszechne? Wydaje mi sie to bzdura i zaklamaniem, w taki sposob traktowac
> klientow. Nie wiem tez do jakiej predkosci sa redukowane takie transfery.

jezeli nie ma w umowie zadnej wzmianki, chocby takiej ze uzytkownicy maja
obowiazek nie uruchamiania aplikacji utrudniajacych prace innym (bardzo
fajne ogolnie okreslenie :)
to mozna sie czepiac

ale jezeli istnieje jakis zapis pod ktory mozna podpiac kazee i inne
gowniane p2p a do tego lacze kosztuje 50zl/mc to maja do tego pelne prawo
Niestety niektorym w tym kraju demokracja nie wyszla na dobre.
Wystarczy ze cos padnie to juz po minucie zdazaja sie telefeony w stylu
"place 50zl to chyba mo dzialac nieeeee ?" - dodam ze awarie sa rzadko.
A jak ktos sie nabawi wirusa lub innych gownianych sex dialerow to tez
potrafi dzwonic z pretensjami, a niedziela , godzina 22 to tez swietna pora
:) albo SMS o 2giej w nocy :)

ech... apelowal bym do wszystkich takich nerwusow o troche pokory...

Marcin



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:00:21 MET DST