Jak to sie TPSA zmienila

Autor: Tomasz Jarzynka (tomee_at_CUT-THIS.cpi.pl)
Data: Thu 09 May 2002 - 19:39:48 MET DST


Od paru miesiecy mam Neostrade. W sobote padlo mi lacze. Modem
zachowuje sie mniej wiecej tak, jakby sie przegrzewal. Po pewnym
czasie, o ile w ogole sie zsynchronizuje, wszelkie oznaki zycia
lacznie z lampkami ustaja. Zadzwonilem do infolinii, co z tym
fantem zrobic. Po paru minutach odpowiedzi na pytania w stylu
'czy restartowal Pan komputer?' 'a moze to wlacznik z tylu
terminala?' Pan dal za wygrana i wyslal reklamacje, mowiac mi,
ze moze dzis jeszcze kogos w swoim BOK od Neo zastane. Byla
sobota wiec jasne, ze nikt nie odebral, zaczalem dobijac sie
w poniedzialek, za kazdym razem z tym samym skutkiem - glucho.
W koncu dzis, czyli w czwartek, zadzwonilem prosto do BOK i
poprosilem pania, zeby poszla do tego zakichanego pokoju i
dala mi do telefonu kogos od Neostrady. Pracownicy oczywiscie
tam sa, tylko widocznie im sie telefonow odbierac nie chce, no
bo po co? Dowiedzialem sie, ze "jest duzo chetnych" i dlatego
mam czekac cierpliwie. Minelo 6 dni od awarii, nikt do mnie nie
dzwonil, numeru do technika nie dostalem, nic sie nie dowiedzialem,
lacza nie ma, sama radosc. Jak mi jeszcze ktos bedzie probowal
wmowic, ze w TPSA cokolwiek sie zmieni, to go wysmieje. Moze
jak w koncu zaczna miec straty i personel zrozumie, ze to nie
Abonenci sa dla nich, tylko odwrotnie...

-- 
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee (at) cpi (dot) pl
"All wiyht. Rho sritched mg kegtops awound?"


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 17:58:56 MET DST