Autor: fushin (fushin_at_fushin.com)
Data: Wed 24 Oct 2001 - 23:29:27 MET DST
> Ja zostałem bardzo mile zaskoczony - dzisiaj przed południem wyslalem
> wniosek, za jakiś czas dostałem informację, że domena została
> zarejstrowana, w tej chwili już działa.
> W sumie kilka godzin i żadnych problemów.
>
> Grzesiek
>
> PS
> Odpukam, żeby nie zapeszyć ;)
i slusznie
nie wiem na czym to polega. Byc moze niedlugo z jesiennych oblokow
rozlegnie sie gromowy glos "a bo ja cie cos q... nie lubie!!!"...
ale rejestracja _mojej_ domeny w NASK trwala dokladnie 3 miesiace.
Pod koniec byly zaangazowane papiery nastepujace
(poza standardowym wnioskiem):
regon mojej firmy
regon firmy mojej zony
nip mojej firmy
oswiadczenie mojej zony ze jestem jej pelnomocnikiem
oswiadczenie moje ze jestem pelnomocnikiem mojej zony
oswiadczenie mojej zony ze pozwala mi zarejestrowac domene
oswiadczenie moje ze moja zona pozwala mi zarejestrowac domene
zaswiadczenie z gminy ze rejestracja dzialalnosci mojej firmy jest
aktualna
Moje oswiadczenie, ze proszac NASK o rejestracje domeny nie naruszam
praw osob trzecich ani w ogole kodeksu karnego, cywilnego, prawa
handlowego, wodnego... (a nie, przepraszam, to juz z rozpedu)
tak sobie czytam na roznych grupach ze komus NASK zrobil dobrze w 24
godziny. A czasem krocej.
Wiem, ze los zasadniczo nie jest sprawiedliwy. Jednym daje, innym
zabiera.
I lada chwila rozlegnie sie ten glos z nieba...
Ale poki co mam zarejestrowana domene.
Moze naprawde powinienem sie z tego cieszyc i zapomniec jak do tego
doszlo...
F.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 17:06:36 MET DST