Re: NASK, domena i cudzy znak w nazwie

Autor: Jacek (pastor21_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 16 Aug 2001 - 19:19:17 MET DST


KLANKBKS napisał:

> Użytkownik "Jacek" <pastor21_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
> news:3B7BCC67.3622BFC7_at_poczta.onet.pl...
> > a czemu nie Nask ?
> > zobowiazanie skladasz wobec Nasku
> > a jezeli wlasciciel znaku handlowego, to przeciez tresc zobowiazania nie
> ma
> > znaczenia
>
> http://www.netlaw.pl/domeny/index.html
>
> poczytaj
> pomysl
> pomysl
> przeczytaj (ze zrozumieniem)
> pomysl
>
> i ewentualnie odpowiedz

wlasnie czytam
pod podanym adresem jest strona autorstwa Radoslawa Chmury na ktorej
prezentuje swoje publikacje,
czy to sa zrodla prawa ?

Sensowny jest komentarz
(cytat)
NASK nie będzie sprawdzał praw

                    Przy rejestracji domen w Naukowej i Akademickiej Sieci
                    Komputerowej obowiązuje generalna reguła pierwszeństwa
zgłoszeń,
                    ale jest ona ograniczona. Według zarządzenia dyrektora
NASK z 3
                    lutego 1998 r., abonent może zgłosić do rejestracji
jedynie taką nazwę,
                    do której używania ma prawo. NASK odmówi rejestracji, gdy
domena
                    jest już zarejestrowana albo został złożony wniosek o
zarejestrowanie
                    identycznej nazwy domeny, a postępowanie rejestracyjne
jest w toku
                    albo domena jest nazwą podmiotu prawnego niezwiązaną z
                    wnioskodawcą. Może też cofnąć delegację domeny już
                    zarejestrowanej, je¶li stwierdzi, że wnioskodawca nie ma
prawa do
                    nazwy lub je¶li zostanie mu doręczona decyzja Urzędu
Patentowego
                    lub wyrok sądu potwierdzające prawa innego podmiotu do
nazwy
                    (zasady NASK: www.nask.pl/u_domeny. html).

                    - Odchodzimy od sprawdzania praw wnioskodawców do nazw,
gdyż
                    w Polsce nie ma centralnego rejestru firm i odszukanie
ewentualnego
                    wła¶ciciela znaku towarowego jest często niemożliwe -
informuje
                    dyrektor NASK, Maciej Kozłowski.
(koniec cytatu)

Ale blad logiczny polega na obowiazku wykazywania prawa do zglaszanej domeny.
(cytat)
 Według zarządzenia dyrektora NASK z 3
                    lutego 1998 r., abonent może zgłosić do rejestracji
jedynie taką nazwę,
                    do której używania ma prawo.
(koniec cytatu)

Blad polega oczywiscie na stwierdzeniu faktu, ze miliardy domen nie sa objete
prawami
kogokolwiek.
A wedlug powyzszego regulaminu te domeny nie beda mogly nigdy zostac
zarejestrowane.

Nie bedzie mogla zostac zarejestrowana domena:

www.moje-okno-jest-czyste.pl
www.jestem-zmeczony.pl
www.oczy-mnie-bola.pl
www.jutro-jest-poniedzialek.pl

itd.

Dalej przeczytalem o propozycji arbitrazu nazw domen
(cytat)
Arbitraż ICANN jest według prawnika Radka Chmury skutecznym
                    sposobem rozwiązywania sporów o nazwy domen, a jego zaletą

                    stosunkowo niskie koszty oraz krótki czas oczekiwania na
decyzję. Dla
                    stron sporu, pochodzących z różnych krajów, znika problem
                    jurysdykcji i prawa wła¶ciwego do rozstrzygnięcia sporu.
(koniec cytatu)

Gdy ICANN nie ma siedziby w Polsce to jej wlasciwosc jest co najmniej
watpliwa.
A poza tym rejestrator nie moze wystepowac jako bezstronny arbiter w sprawie
bedacej przedmiotej swojej dzialalnosci.

Poza tym ceny przed ICANN jednak nie sa takie male:
"cytat z http://www.netlaw.pl/domeny/arbitraz1.html

Rozstrzyganie sporów dotyczących kolizji nazw domen i znaków towarowych przy
wykorzystaniu
             procedury UDRP jest niezwykle korzystne pod względem finansowym
dla obu stron postępowania.
             Przykładowo, koszt postępowania przed panelem jednoosobowym w
Centrum Arbitrażu i Mediacji
             WIPO dotyczącego od 1 do 5 nazw domen wynosi 1500 USD, natomiast
przed panelem
             trzyosobowym 3000 USD. [6] Koszty postępowania zwykle w cało¶ci
ponosi wnioskodawca.
             Atrakcyjny jest również czas rozstrzygnięcia sporu wynoszący
około półtora miesiąca.
"koniec cytatu"

Kwota 1500 $ obciazajaca wnioskodawce, a czesto pokrzywdzonego, osobe
prywatna, mala firme, moze doprowadzic, ze bogatsi przejma wiekszosc
atrakcyjnych domen
a biedniejsi zaprzestana skarzenia sie za 1500 lub 3000 $

(propozycja zmiany "monopol" i zastapienia przez "prawo wylacznosci"
w

                                                    I.

             Istotnym sposobem wzmocnienia ochrony prawnej adresu domenowego
[1] jest jego rejestracja jako
             oznaczenia mającego postać takiego adresu w charakterze znaku
towarowego. Poprzez ten formalny
             akt dokonany w Urzędzie Patentowym RP uprawniony nabywa monopol
używania takiego
             oznaczenia w granicach okre¶lonych ustawą o znakach towarowych
[2]. Monopol ten zasadniczo
             wyraża się w dwóch uprawnieniach: pozytywnym i negatywnym."
z

http://www.netlaw.pl/domeny/domeny4.html
________
Przeczytalem z uwage publikacje pod podanym adresem i niestety nalezy uznac
kierunek arbitrazu ICANN za dotkliwie obciazajacy strony finansowo , oplata
1500 $ lub 3000 $ placona przez wnioskodawce.

Nalezy rowniez powrocic do zrodel, poniewaz spotkalem sie z blednym pogladem,
ze nazwa domeny umozliwia kontakt z adresem strony www podmiotu gospodarczego.

Oczywiscie jest to bledne zalozenie.
Kontakt ze strona www podmiotu gospodarczego umozliwia numer IP, a nazwa
domeny
jest wtornym przyporzadkowaniem nazwy do numeru IP.

Nic nie stoi na przeszkodzie aby poslugiwac sie wylacznie numerami IP i
zapomniec o nazwach domen.
Przykladem sa numery telefonow, faxow.

Zazwyczaj tak bywa ze numer telefonu nie bywa przedmiotem sporu prawnego, ani
orzecznictwa sadowego.

A skoro oczywiscilismy sobie przedpole
to powiedzmy wreszcie o co chodzi.

Sprzedaz nazwy domeny ( wlasnie sprzedaz)
to nic innego jak wykupienie prawa do dokonania wpisu w rejestrze DNS
zbudowanym w sposob nastepujacy:

Pole 1 Pole 2
(kolejne numery IP)
numer IP nazwa domeny

I kolejnym interpretacyjnym bledem jest twierdzenie ze bez nazwy domeny, nasza
strona firmowa nie bedzie widziana w internecie, ani klienci nie beda w stanie
jej odszukac lub wejsc na nia.
Nic bardziej blednego.
Bedzie analogicznie jak z numerami telefonow.
Ktore albo znamy i mamy zapisane lub o ktore pytamy w informacji lub
odczytujemy z reklamowek, wizytowek.

System numerow telefonicznych dziala od ponad 100 lat i nalezy sie na nim
wzorowac.

A poniewaz oczyscilismy kolejne pole to nalezy omowic
zwiazek miedzy nazwa domeny a firma podmiotu gospodarczego.
Ten zwiazek semantyczny moze istniec lub jego brak nie przeszkadza w
prowadzeniu
strony www cieszacej sie duza popularnoscia.

Zdolnosc do wygenerowania wszystkich firm w formie nazwy domen
jest niemozliwa, a wynika wlasnie z ograniczonej struktury nazwy domeny i
ograniczenia w zakresie stosowanych znakow alfabetu.

A zatem mamy do czynienia ze skojarzeniowymi nazwami domen i nazwami ktore sie
nie kojarza lub skojarzenia sa bledne, jak wlasnie www.whitehouse.com.

Zatem aby zakonczyc.
1. Nalezy wprowadzic procedure analogiczna jak w USPTO.
    Czyli publicznych przesluchan , public hearing.

2. Utworzyc publiczny rejestr wnioskowanych domen

3. Utworzyc rejestr tymczasowo zarejestrowanych domen
    temporary-domain-registration

4. Przeksztalcic wyszukiwarke domen w wyszukiwanie okienkowe z okreslona
szerokoscia tak,
    aby firma udostepniajaca rejestr nie wiedziala jakiej domeny szuka
wnioskodawca
    i nie byla w stanie, w nieskonczonosc blokowac poszukiwanych domen, wedlug
skojarzen
    klientow

    Taka wyszukiwarka powinna dzialac tak, aby wyswietlala kolejno 100 nazw
domen, uprzadkowanych alfabetycznie , tzn. wyswietlac 50 nazw
zarejestrowanych domen, ktore wystepuja przed zapytywanym kluczem i 50 nazw
domen zarejestrowanych domen, ktore wystepuja w porzadku alfabetycznym po
zapytanym slowie kluczowym.

Czyli wpisujac BBBBB ?
Wyswietla sie np. domeny AS, ALA, BAS, BARDZO, BAZANT
a po BBBBB
BRAK, BYK itd.
i to sam klient bedzie ocenial czy jest dziura w slowniku, w ktora moze wpisac
swoja domene
ale o tym udostepniajacy baze nie bedzie wiedzial, poniewaz klient bedzie mogl
przeszukiwac
baze rejestrowanych nazw domen takze co 100 kolejnych domen na konkretna
litere.

Uchroni to klientow przed firmami ktore oferuja bezplatna rejestracje ale
przejmuja slowniki
zapytywanych atrakcyjnych nazw domen i je rejestruja przed klientem z prawem
pierwszenstwa.

Po wprowadzeniu procedur opisanych w punktach 1 - 4 z opisem jak powyzej,
problem sporow dotyczacych rejestracji domen zostanie calkowicie rozwizany,
zgodnie
z interesem stron.

Bez takiej procedury nadal bedzie prowadzony handel domenami, podkupywanie, w
ktorej trudno wykluczyc nieuczciwa konkurencje.

Ale przed wprowadzeniem tych zmian nalezy wyczyscic przedpole po raz 4-ty
i zachecic firmy do podawania nazwy domeny www w formie IP, tak jak sie podaje
numer telefonu, faksu.

Nie pamietamy numerow telefonow, ale mozemy je zapisywac.
Nie bedziemy pamietali numerow IP firm, ale bedziemy je mogli zapisac, tak jak
numery telefonow.

Jacek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:55:01 MET DST