Autor: Marek L. Kozak (marko_at_cafe.terabajt.pl)
Data: Wed 25 Jul 2001 - 19:25:57 MET DST
DooMiniK wrote:
> Miałem doczynienia z firmą posiadającą całkiem spore agregaty (tam jednak były one
> niezbędne - ogromna sieć komputerowa, urządzenia nie lubiące być wyłączane, Triton, itd. ...).
> Ale kafejka ... heh
Kafejka jest wtedy nie istotna. Na dzwiach wejściowych pojawia się ładna
karteczka a ja mogę sobie pójść do domciu.
Mam też u siebie serwery internetowe (było o tym w pierwszym poście),
małe bo małe, ale klient nie lubi jak nie może odebrać poczty a inny -
jego klient, czyli klient klienta - nie może obejrzeć WWW.
-- Pozdrawiam, Marek L. Kozak
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:52:38 MET DST