Autor: Grzegorz Staniak (gstaniak_at_inka.zagiel.pl)
Data: Mon 16 Jul 2001 - 14:04:17 MET DST
On Mon, 16 Jul 2001 13:07:29 +0200, futrzak wrote:
[...]
> No i teraz muszę czyścić monitor. :)
> Bez obrazy - nigdy nie twierdziłem, że Bill G. jest nieomylny - ani w
> sprawie pieniędzy,
> ani w sprawie technologii, pomysłów lub sposobu realizacji.
> BTW - poczytaj dokładnie, kto był dokładnie odpowiedzialny za
> poszczególne błędy.
> Bill G. to nie jest cały MS.
> Ja nie kojarzę MS-a tylko z Bill-em - tam jest całkiem spora grupa
> decyzyjna.
> Napisałem wyraźnie: MS dokładnie bada rynek...., a nie Bill G. jest
> genialny.
Ja tak z grubsza też zrozumiałem Twojwe intencje i wcale nie twierdzę, że Ty
tak twierdzisz :), a ten Bill G. jest taki bardziej metaforyczny, w sensie
"Microsoft i Bill G.". Chodzi mi tylko o to, żeby nie dawać się temu naprawdę
głupiemu stereotypowi "... tak, BSoD suuucks, ale MS ma świetny marketing i
potrafi robić interesy". Potrafi przede wszystkim wykorzystywać to, że udało im
się opanować desktopy. Naprawdę CIEŻKO jest znaleźć przykład czegoś, co im się
udało, a nie miało związku z dominacją Win* i Office'a.
> futrzak
-- Grzegorz Staniak <gstaniak_at_zagiel.pl>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:52:15 MET DST