Autor: Mariusz Krukowski (kruk_at_ipartners.pl)
Data: Thu 12 Jul 2001 - 10:09:36 MET DST
Jacek S wrote:
> Witam
>
> Ostatnio bawilem sie programem do sprawdzania trasy pakietow (Visualroute,
> swietny program). I tak sobie sprawdzilem jak leca pakiety do Wegier czy
> Slowenii. I troche mnie to zdziwilo. Droga wyglada tak
> Polska->Hamburg->(teleglobe)New York->Londyn->Slowenia lub Wegry. Hmm czemu
> to idzie tak okrezna droga. Czy tepsa nie moglaby zrobic osobnego wyjscia na
> Europe i na reszte swiata. Poza tym ping przed puszczeniem przez teleglobe
> wynosza 40 ms a po przejsciu przez teleglobe 300 ms. Fajnie, to jest nasz
> internet :-))
Właściwie w czym rzecz? W naszym rejonie nie jest niczym niezwykłym, że lokalny
operator kupuje jedno duże łącze do jednego operatora w USA lub Europie
Zachodniej (Niemcy, Szwecja, Wielka Brytania) i tym łączem wyprowadza większość
ruchu. Dotyczy to zrówno Polski, jak i innych krajów (zbliżonych do) bloku
wschodniego. Przyjmuje się, że zasoby w sąsiednich krajach mają głównie lokalne
znaczenie i ruch tam będzie niewielki. Bo ile osób w Polsce jest
zainteresowanych np. czytaniem portali w Słowenii?
A łącza dalekiego zasięgu są niebotycznie drogie. Jeśli nie ma ekonomicznej
potrzeby, to po co je zestawiać? Żeby ładniej wyglądał Visualroute? To doprawdy
wątły powód.
Przy okazji, szybkie łącze do kraju takiego jak Słowenia czy Węgry może być
znacznie droższe niż łącze identycznej prędkości do USA.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:52:06 MET DST