Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Sun 08 Jul 2001 - 14:31:12 MET DST
"Pawel Wimmer" <pwimmer_at_www-mag.com.pl> writes:
> A chocby na tym, ze klienci Microsoftu Spzoo wchodza do Ziolek, zas Ziolka
> woza sie na cudzej popularnosci. A my bijemy piane w Usenecie.
No to co? Pierwszy raz tak jest?
> Microsoft powinien sobie zrobic aliasy, IMHO.
Sugeruje poinformowanie o tym firmy Microsoft, tej z Redmont.
Byc moze nie wpadli na ten pomysl.
> NASK nie musial nic rejestrowac.
Tzn. nie musial rejestrowac tej domeny? Na jakiej podstawie mial odmowic?
> Nie o tym mowimy. Mowimy o numerze, jaki
> wykrecily Ziolka.
Tzn. numerem nazywasz fakt, ze ktos zarejestrowal w Polsce, calkowicie
zgodnie z prawem, firme o podobnej nazwie co juz istniejaca?
> Jeszcze raz podkreslam - nieetyczne bylo dzialanie Ziolek (przyczyna calego
> zamieszania), urzednik rejestrujacy firme w lokalnym urzedzie byl idiota
> (innych rozwiazan nie sugeruje),
Np. jakich? Takiego, ze po prostu wiedzial, ze rejestracja jest calkowicie
zgodna z prawem (i to nie tylko polskim), i nie ma w tym nic zlego?
> zas NASK przyjal zbyt sztywna wykladnie
> prawa.
??? Nie wydaje mi sie, by prawo bylo tu niejednoznaczne. Ale moze napisz
dokladniej co masz na mysli.
> Ja, bedac pracownikiem NASK-u, nie zgodzilbym sie na to.
...byc moze narazajac swoja firme na koszty finansowe. W koncu dzialanie
niezgodne z prawem moze znalezc swoj final w sądzie.
Obawiam sie ze pracownik narazajacy dobre imie i interesy wlasnej firmy
nie bylby dlugo jej pracownikiem.
Ja rozumiem, ze niektorzy maja specyficzny stosunek do duzych firm.
Nie nalezy jednak przesadzac - i tak w ewentualnym sporze pokrzywdzonym
na pewno nie bylby MS Corp, historia zna juz wiele przypadkow z ich
udzialem.
Kiedys dziennikarze brali jednak strone pokrzywdzonego (na razie takiego
nie ma, ale moze sie pojawic) a nie silniejszego.
-- Krzysztof Halasa Network Administrator
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:51:59 MET DST