Re: ISP -- ale nie wiem czy można?

Autor: Radoslaw Kojdecki (Iradek_at_tychy.nIet.pl)
Data: Thu 26 Apr 2001 - 01:23:29 MET DST


In article <slrn9ed83j.5ck.jp_at_localhost.localdomain>, Jacek Popławski wrote:
>Radoslaw Kojdecki wrote:
>> Jesli postawisz przed domem smietnik (za wywoz smieci placisz) zeby Ci
>> obcy ludzie nie smiecili papierkami po trawniku, to dlaczego narzekasz, ze
>> sasiad Ci go zapelnil w 1 dzien ??
>a kto mówi o zapełnianiu w jeden dzień? mowa jest o samym używaniu, sąsiad
>może zjadać codziennie rano i wieczorem batonika i testować mój kosz wrzucając
>tam papierki

Tak. Tylko chodzi mi o to, ze nie mozna miec podejscia typu "da sie to
wykorzystuje". Bo taki ping -f tez jest narzedziem diagnostycznym (cholera
... za duzo wyciales ;>>) i tez "da sie" go puscic.

>poza tym sytuacja jest abstrakcyjna bo mieszkam na czwartym piętrze

Hehe .. a ja w domku ;>

>> Oczywiscie maly ping od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale nie mozna
>> patrzec na Siec w kategoriach "jesli udostepnia to mozna korzystac na
>> MAX'a". Wtedy wszystkie abuse bylyby bez najmniejszego sensu.
>nikt nie korzystaniu na maxa, lecz o korzystaniu w ogóle

Oczywiscie.

>> Radek niewyspany
>sen? a co to takiego?

Aa ... kiedys na necie cos czytalem na ten temat ... ale to bylo dawno i
nieprawda ... ;P

Radek

-- 
---------------------------------------------------------------------
           Odpowiadając usuń literki "I" z adresu e-mail
---------------------------------------------------------------------


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:47:33 MET DST