Autor: Marcin Mrowiecki (mrowieck_at_aol.pl)
Data: Thu 19 Apr 2001 - 13:05:43 MET DST
Opis sytuacji:
Najprawdopodobniej moje lacze zaczyna sie zatykac (2MB) (w szczycie
webalizer pokazuje
192KB/sek wychodzacego a FrameRelay u Tpsa zaczyna od czasu do czasu
wywalac sie z przeciazenia)
W sieci lokalnej oprocz klientow na dzierzawkach ,serwera WWW ,mail ,mam
jeden serwer dedykowany generujacy
tak na oko jakies 70% tego ruchu wychodzacego (popularny serwis
ogolnopolski)
Podiete dzialania:
kupilem okazyjne cisco serii 2500 tylko ze z dwoma WAN-ami i jednym
Token Ringiem
i planuje podlaczyc do niego 2lacza WAN od TPSA a do lacza TRing na
krotko
PC z linuxem i kilkoma kartami sieciowymi zeby rozdzielal mi ruch
pomiedzy serwery WWW,
serwery komunikacyjne i siec lokalna
np:jedna z kart bedzie na krotko podlaczona do tego serwerka ktory
generuje mi najwiecej
ruchu co pozwoli mi na dokladne zbieranie statystyk o obciazeniu tego
konkretnego lacza
i ulatwi ewentualna zdalne administracje (CBQ itd) tego konkretnego
serwera
Problem:
1.Czy ten pomysl (serwer posredniczacy na linux-e) jest dobry czy PIII i
256Ramu starczy
(na tym ma byc tylko router,snmp i ewentualnie nameserver)
2.Czy wystepowac do Tpsa o dodatkowa pule adresow a potem na DNS
(round-robin) bawic sie w wyrownywanie obciazenia
czy tez dogadywac sie z nimi o uruchomienie dynamicznego routingu (jak
go potem uruchomic u siebie tez jeszcze nie wiem ;-) )
3.Jak skonfigurowac routing na tym krotkim odcinku ethernetu PC-PC zeby
nie stracic 4 adresow na segment sieci
(rozumiem ze route add -host ale jaki gw ? ( czy moge tu uzyc adresow
lokalnych ??) )
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:47:22 MET DST