Moje historie z SDI i umowa

Autor: Andrzej Gruda (gruda_at_interia.pl)
Data: Sat 31 Mar 2001 - 21:30:37 MET DST


Witam!

Widze, ze wszyscy dziela sie tu swoimi przezyciami z "swietna" usluga SDI TP
S.A, wiec ja tez cos napisze. Opowiem Wam co u mnie zaszlo.Otoz zlozylem
wniosek 12.11.2000 i zgodnie z regulaminem czekalem 2 tygodnie, nic.
Poczekam jeszcze tydzien i jeszcze tydzien, nic. Dzwonie do TP SA, a pani mi
powiedziala "nie mamy zadnego wniosku od Pana przykro mi". Zadwonilem do
Prezesa TP SA - "poszukamy" powiedzial. Znalezli!! I dostalem SDI
29.12.2000 - a mial to byc prezent gwiazdkowy :((. Wszystko OK. Podpisalem
umowe, wplacilem "symboliczna" kwote za instalacje, dostalem terminal do
wlasnego montazu. Na umowie nie bylo pieczatek szefowej wiec powiedzili ze
umowe przesla mi poczta. Czekam... czekam... 1 miesiac, 2, 3 zaraz kwiecen a
skrzynka pusta :(((. Dzwonie to TPSA i mowie ze nie dostalem umowy. Pani
poszukala cos w swoim komputerze i sie mnie pyta: A Pan ma uaktywnioną
usluge SDI? (w tej chwili myslalem ze wybuchne). Pani poszukala i zadzwonila
do mnie - "tak, jest Pana umowa, tylko nie ma na niej odpowiednich pieczatek
(!) gdy je umiescimy umowa zostanie wyslana do Pana"... no i grzecznie
czekam... [NO COMMENTS]
Ciekawy jaki bajzel oni musza miec w tej "firmie"!!! A co z Waszymi Umowami?

Pozdrawiam
Andrzej Gruda
gruda_at_interia.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:46:41 MET DST