Re: PGP jest tak bezpieczne jak twoje zaufanie do administratora ?

Autor: Dariusz (dariusj_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 26 Mar 2001 - 13:21:57 MET DST


> Natomiast problem *dałby* się rozwiązać, myśle że już dziś:
> mały chipik dokonujący szyfrowania, on i tylko on miałby
> zapisany kod. Problem w tym, żeby *cała* konstrukcja chipa
> była jawna i prosta[1].

Toz to jest dostepne od 10 lat.
Chipowe karty kryptograficzne.

> Przyznaję że dywagacje Dariusza o "nierozumieniu po co jawność
> i praca zespołowa" wprowadzają mnie w zdumienie: niby jak inaczej
> można mieć zaufanie, że konstrukcja (programu bądź wyżej zapropo-
> nowanego chipa) będzie robić to co *ja* chcę (a nie producent chipa
> obiecuje) ?
Niby jak 100 milionow uzytkownikow programow Microsoftu
ma do nich zaufanie, ze administracja rzadowa opiera na nich biurowosc ?

Wlasnie dlatego ze kod nie jest jawny , jest to bezpieczne.
>
> IMHO mowa nie o teorii, a o praktycznym posługiwaniem się daną
> technologią (tu: szyfrowanie PGP) w codziennym życiu (tu: płacenie
> rachunków).
Wiadomo ze jest to niepraktyczne i do tego celu trzeba uzywac nie peceta
domowego a bankomatu.

> Mówicie o dwu różnych rzeczach:
> - jak to *można* zrobić (ty)
> - jak to *w praktyce* wygląda (Dariusz).
A o czym jak nie o praktyce mamy rozmawiac.
Teoretycznie PGP is ok, ale w praktyce jest beznadziejny i nieprzydatny.
>
> Co jest zresztą koronnym dowodem na to, że *dobry* algorytm szyfrowania
> *nie może* być tajny. A takie pomysły wysuwał Dariusz w sąsiednich
> postach.

Dobre algorytmy zawsze sa tajne.
Jawne sa te ktore FBI czy wojsko czy inna agencja bezpieczenstwa
odtajnila.

Tajne jest to co ma duza wartosc i znaczenie dla obronnosci panstwa.
To co jest jawne takie znaczenie juz dawno utracilo i dlatego wlasnie
jest jawne.

To ze sie skonczyla zimna wojna i setki krotologow utracily prace i
zaczely sie zajmowac komercyjnie kryptografia nie znaczy jeszcze ze
wszyscy poszli w prywate.
Nadal agencje bezpieczenstwa narodowego zatrudniaja setki kryptologow i
ich praca jest tajna.

A dla gawiedzi i tlumu udostepnione zostaly nizszej klasy zabezpieczenia
i algorytmy, nieprzydatne dla celow militarnych czy obronnosci.

I nie zauwazylem aby ci kryptolodzy z tych agencji bezpieczenstwa czy
wojskowi, pracowali grupowo w internecie nad nowymi technikami
krytograficznymi.

Trzeba Kolego Gotfrydzie wrocic do rzeczywistosci.
Jak widze reprezentujecie znana firme Stanpol z Zabrza
i powiedzcie nad jakimi technologiami firmowymi pracujecie publicznie,
grupowo w internecie ?
>
> Pozdrowienia, Gotfryd
> [1] Jeśli użycie osobistego chipa w ww. celu nie zostało zgłoszone
> do dn. 26.III.2001 godz. 11.20 to wszystkie poczynione przez
> inne przedmioty zastrzeżenia patentowe podważam na mocy publicznej
> prezentacji pomysłu -:)

Jest Kolego taki urzad
US Patent and Trademark Office
i wasz pomysl, opisany przez ze mnie wczesniej, zostal pewnie zgloszony
20-30 lat temu.

Co wiecej, publiczna prezentacja nie stanowi prawa do jakiejkolwiek
ochrony, a dalej, pomysly nie sa patentowalne.
Patentowalne sa urzadzenia, metody, zwiazki chemiczne, algorytmy itd
itd. (w Stanach).
Microsoft opatentowal swoje okienka w wersji 3.1 .

Numer patentu moge podac.

Dariusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:46:02 MET DST