Re: microsoft.pl i NASK

Autor: Dariusz (dariusj_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 15 Mar 2001 - 11:30:30 MET


> >No chyba ze kolega Andrzej nie lubi wlasnosci prywatnej,
> >a preferuje dzierzawe ziemi przez chlopa panszczyznianego.
>
> Widzę, że argumentów Expierdowi zabrakło. Już wiem co chciałem wiedzieć,
> czekam na akcję zbierania podpisów pod projektem ustawy a póki co EOT.

Nie brakuje nikomu argumentow, ale prawo uzytkowania domeny mozna
przyrownac do prawa chlopa panszczyznianego do uprawy roli.

Nie rozumiem Pana zahamowan przed przeksztalceniem socjalistycznego
prawa uzytkowania ziemi w prawo wlasnosci ziemi, obowiazujace w
kapitalizmie.

Jest to mozliwe, a pewnie i pozadane przez ISOC, Whois, Iane, internic
itd. i wlascicieli domen in-spe.

Ale w demokracji tak juz jest, ze jezeli wiekszosc jest za socjalizmem,
to kapitalizmu sie nie zbuduje i zamiast wlasnosci domen pozostanie
ich uzytkowanie.
A chlop panszczyzniany to najwlasciwszy przyklad.

Trzeba odroznic interesy duzego biznesu, ktory zaangazowal duza kase ,
wielu ludzi w biznes internetowy i opiera swoj biznes na
konkretnych nazwach domen, od niebiznesu, osob prywatnych, ktorym
odpowiada czasowe uzytkowanie domeny, poniewaz nie angazuja
znacznych srodkow i nie opieraja firmy na internecie i oznaczonych
internetowych domenach.

Dla tych drugich, domena odwiedzana 100 x w miesiecu, moze zostac
zamknieta bez szkody.
Dla tych pierwszych domena odwiedzana 1.000.000 x miesiecznie
nie moze zostac zamknieta bez szkody.

Nawet w Polsce znajdzie sie pewnie i 100 a moze i 1000 firm, ktore
chca zagwarantowac sobie prawa wlasnosci do swoich domen
i gotowi sa zaplacic za te gwarancja okreslona kwote,
aby domena byla ich dozywotnia wlasnoscia.

Kolega Andrzej reprezentuje interesy osob nie inwestujacych w internet,
ktorym pewnie nie zalezy nadmiernie nad otrzymaniem prawa wlasnosci
domeny na dozywocie.

A przeciez kolejny temat to bankructwa, likwidacja firm internetowych i
innych i przejmowanie domeny przez syndyka, jej wycena i sprzedaz
lub likwidacja.

Juz serwery poczty napotykaja na ten problem, ze zlikwidowany adres
e-mail, zostaje za kilka miesiecy ponownie przydzielony innej osobie
i ta inna osoba otrzymuje nienalezna poczte.

Podobnie dotknie to uzytkownikow przejmowanych domen po 1-szy
uzytkowniku.

Zatem prawo wlasnosci domeny to pierwsze podstawowe prawo, gwarantujace
ciaglosc biznesu internetowego.

Ale szanuje rowniez zgodnie z zasadami demokracji inne opinie,
jakkolwiek ich nie popieram.

Dariusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:45:31 MET DST