Re: konto shellowe - wilcza przysluga ????

Autor: Marcin Jagodzinski (pisz_na_adres_z_reply_to_at_webcorp.com.pl)
Data: Mon 19 Feb 2001 - 21:15:26 MET


On Mon, 19 Feb 2001 20:51:52 +0100, "Gwidon S. Naskrent"
<root_at_artemida.amu.edu.pl> wrote:

>Jeśli poda i każe zjeść, to nie. Jeśli położy tylko na stole, a tamten
>weźmie i zje, to można mówić co najwyżej o nieumyślnym spowodowaniu
>śmierci.

Bo to błędna analogia. Jest sobie międzynarodowa konferencja farmaceutów.
Najwyższa powaga, pełen profesjonalizm. I nagle na sale wpada
piętnastolatek, przerywa i pyta: "macie coś od bólu głowy"? Wtedy ktoś
mówi: "nie, nie mam, ale u mnie w pokoju 305 jest taka buteleczka z napisem
<cjanek>, łyknij sobie, to Ci przejdzie". Nie wiem, jak by się zachował sąd
w takiej sytuacji.

>Ale mówimy o dwóch różnych rzeczach. Wina w prawie cywilnym i karnym to
>różne pojęcia, wbrew pozorom.
>
Z pewnością. I są to pojęcia różne od robienia zwykłych drobnych świnstw.

-- 
Marcin Jagodziński || http://portfolio.art.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:21 MET DST