Re: konto shellowe - wilcza przysluga ????

Autor: piotrek (pki_at_rubikon.net.pl)
Data: Mon 19 Feb 2001 - 20:10:43 MET


On Mon, 19 Feb 2001 19:37:50 +0100, "miab" <miab_at_warman.com.pl> wrote:

>
>Nie.

Pozostanmy zatem przy naszych zdaniach ...

>Po pierwsze co z tymi o IQ mniejszym.

Zgodnie z teoria wylozona przez Scota Adamsa w "The Dilbert Principle"
IQ mniejsze od glowki kapusty maja (koljnosc zgodna z malejacym
wspolczynnikiem IQ):
* fasolka "glupi jas",
* mlotek
* uzytkownicy koncowi (czyli nasi kochani klienci).

Ale tu chyba nie mamy watpliwosci - przeciez wszyscy lubimy naszych
kochanych klientow i dlatego sie o nich troszczymy i pilnujemy, zeby
wlos im z glowy nie spadl.

Reszta szczesliwie nie uzywa komputerow ...

:-)

>A w tym przypadku nawet nie chodzi o IQ tylko o zaufanie
>osoby o prawdopodobnie mniejszej wiedzy za to ufajacej
>ze osoby o wiekszej wiedzy (zreszta na grupie o szalenie
>wysokim mniemaniu o wlasnej madrosci) sa sklonne, gotowe
>jej pomoc a przynajmniej swiadomie nie szkodzic.
>A otrzymuje w zamian zart z gatunku docierania kota
>przez stare wojsko.

Nie sadze, zeby kolega ktory zaproponowal "substytut" passwd
przypuszczal, ze kiedykolwiek ktos potraktuje to powaznie.
Choc moze powinien poniewaz jak juz raz cytowalem:
"Dwie rzeczy nie maja granic: wszechswiat i ludzka glupota."

>Chcesz zyc w swiecie docieranych i docierajacych.
>Zwroc uwage ze raz ty docierasz a w innej sytuacji
>ty bedziesz docierany.

To nie tak!

Moim zdaniem tak jak od kierowcy wymaga sie posiadania pewnych
umiejetnosci poswiadczonych w dodatku egzaminem, tak od uzytkownika
komputera powinno sie wymagac posiadania conajmniej elementarnej
wiedzy.

A jak facet nie wie co robi "rm" i co wiecej nie wie jak to sprawdzic
(!), to przykro mi ale to juz wylacznie jego problem ...

Pozdrawiam

P.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:20 MET DST