Re: cenzura w sieci

Autor: Roman Niewiarowski (newrom_at_rp.zax.pl)
Data: Thu 01 Feb 2001 - 00:23:13 MET


dnia Wed, Jan 31, 2001 at 07:39:28PM +0100, Tomasz Tomkowiak napisal(a):

> Kasowanie zamieszczanych informacji typu sprzedam ufo, czy jak
> zrobic ufo nie jest cenzura. Pomysl troche czy jakakolwiek gazeta
> (pominmy NIE ;) zamiesci takie ogloszenie/informacje? NIE.
> A dlaczego mialy by byc na polskich serwerach?

oczywiscie,
sprzedam ufo --> prokuratura --> sad -->pierdel dla sprzedawcy
produkuje ufo --> prokuratura --> sad -->pierdel dla producenta
pisze jak zrobic --> wolnosc slowa, wymiany pogladow i informacji -->
jesli ograniczane == cenzura

Czy uwazasz ze produkcja nitrogliceryny albo dynamitu jest dobra ?
(ktos moze bomby podkladac)
A czy np technlogia produkcji spirytusy ?
(a tu znowu okowitke pedzic)
Co z bomba atomowa?
itp itd

sama informacja nie jest ani dobra ani zla, istotne jest jak ja wykorzystamy
i nie powinno sie tego cenzurowac w jakikolwiek sposob.
Wydaje mi sie ze Twoje podejcie jest zblizone do tego ktory prezentuje zus
odmawiajac podania specyfikacji transmisji i szyfrowania w swoim wynalazku
"nie powiem bo jak powiem to sie wlamia, jak nie powiem to pewnie nikt sie
nie wlamie"

> Nie sadze. Tak samo jak nie jest martwa 'ustawa o narkomanii'.
Zwlaszcza po nowelizacji, policjanci twierdza ze albo oni zaczna puszkowac
malolatow z trawka i sady zapchaja sie w iment (nie wspominajac o
wiezieniach) albo sikiem ukosnym leja na poprawke i tylko czasami z niej
korzystaja scigajac konkretnych ludzi. W takim razie nasuwa sie pytanie a co
z zagwarantawana w konstytucji rownoscia wobec prawa ?

> btw. nie wiem czy wiesz, ale do konca 2005 stopniowo maja byc
> wdrazane ograniczenia reklamy alkoholu/wyr.tytoniowych w mediach
> (z wycofaniem na koncu). I nie ma to nic wspolnego z ideologia
> czy cenzura.

Taa, i oczywiscie dzieki temu nikt nie bedzie palic...
kolejny blad, kiedys udowadniano ze zwiekszenie cen alkocholi spowoduje
gwaltowny spadek alkocholizmu, Szwecja caly czas ma drakonskie akcyzy na
wszelkiej masci trunki wysokoprocentowe (powyzej 2.8 alk), Oczywiscie pedza
tam bimber (duzo gorszy niz nasz), upijaja sie rowniez.
Od pieciu lat mysla jakby odejsc od tych pomyslow..

Zreszta pewnie slyszales o prohibicji i zwiazanym z nim gwaltownym wzrostem
handlu alkocholem...
Zwroc uwage na Hlandie, narkotyki tam zalegalizowano (nie wszystkie i nie
wszedzie mozna je kupic) po poczatkowym wzroscie sprzedazy (przynajmniej
kontrolowanym) doszlo do tego ze ilosc narkomanow w tym kraju spadla ponizej
sredniej w innych krajach...

Moze poprostu sejm wezmie sie za rozwiazywanie faktycznych problemow a nie
bedzie mnie zmuszac do takich czy innych zachowan batem podatkowym.
Wlasnie sie dowiedzialem ze alkochol podrozeje, znowu jakis pacjent
stwierdzi ze robi to dla dobra Narodu, drugi powie ze ma dziure w budzecie
ktora musi zalatac (niech wiec lataja ja ludzie uzaleznieni/chorzy)
Za pol roku padnie kilka polmosow a wspaniali politycy stwierdza ze to efekt
komuny albo cyklistow. Oczywiscie dostana odprawy i zasilek a kto za to
zaplaci ?
Pan zaplaci! I Pani zaplaci! Spoleczenstwo zaplaci!

newrom

-- 
Jan Grylicki <janko_at_silesia.ternet.pl>:
     Unix jest gorszy od W95 z tego prostego powodu, że W95 mam na swoim
     domowym komputerze, a Uniksa nie i nie zamierzam.
-- 
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.internet.polip


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:04 MET DST