Re: Z grubej rury.

Autor: Ryszard Rączkowski (warschau_at_post.pl)
Data: Sat 25 Nov 2000 - 22:33:48 MET


> "Okazalo sie
>
> ze ten slynny kabel swiatlowodowy wzdluz gazociagu to wcale nie przebiega
> przez cala Polske. Urywa sie bowiem nagle (ale na krotko) w gminie
> Tluchowo, w ktorej rolnicy byli niezadowoleni z proponowanych im
> odszkodowan i kladzenie kabla zablokowali."

To akurat Joasiu najmniejszy problem w przeciwieństwie do tego, w jak durny
sposób rozwiązano tę kwestię.

Przecież można by całą sprawę ukryć i po cichu dogadać się z Rosjanami na
zasadzie:
Wy kładziecie u nas kabeł a my dostajemy gwarantowany wycinek jego
przepustowości na nasze wyłączne potrzeby.
Gdy już było by wszystko gotowe, poinformowało by się opinie publiczną jaką
to a jaką wspaniałą inwestycje żeśmy z Ruskimi zrobili.
Minister zebrał by wieńce za ratowanie polskiego internetu i zachowałby
twarz jako profesjonalista a Polska położyła by kładkę dobrosąsiedzkich
stosunków z Rosją, które są dla nas bardzo ważne, choć niektórzy nie zdają
sobie z tego sprawy.

W praktyce wywołaliśmy kolejną postszpiegowską aferę z Rosją, która nam
gospodarczo i politycznie co najmniej nie po drodze a minister
(roz)łączności wyszedł po raz kolejny na dyletanta, amatora i głupka.

> to masz całkowitą rację. Stawiamy własną centralę w Tłuchowie przesyłającą
> dane pomiędzy obydwoma odcinkami kabla i to Rosjanie będa musieli do nas z
> prośbą przychodzić ;).

No, nie aż tak Joasiu. Ja miałem na myśli pokojowe ułożenie się z Ruskimi
czyli - Wy kładziecie kabel wskroś Polski a my dostajemy jego wycinek na
swój wyłączny użytek.

Gdyby nie fakt, że cała sprawa została nagłośniona przez powiedzmy sobie
cymbałów, którzy potrafią tylko rozpętywać szpiegowskie afery i psuć
stosunki z Rosją, mogliśmy na tym wiele zarobić.
Mielibyśmy piękne łącze i co ważniejsze poprawione stosunki z Rosją.
Niestety... zwyciężyły emocje i władza kompletnie nieobeznanych ludzi.
Mamy kolejną drzazgę z stosunkach z Federacją Rosyjską, co baaardzo nam nie
wskazane i nie mamy nadal dobrego łącza na świat.
To, że Szyszko wyszedł znów na durnia pomijam, gdyż to jego problem nie mój.

A pomyśleć, że można było to tak ładnie i pomyślnie załatwić.....

Ech.... agonia nieudaczników....

Rico.
warschau_at_post.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:39:15 MET DST