Autor: Gwidon S. Naskrent (naskrent_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Tue 26 Sep 2000 - 22:16:41 MET DST
On 26 Sep 2000 16:21:40 GMT, civic_at_patek.netinfo.pl (Sławomir Białek)
wrote:
>1) aczkolwiek takie gwarancje muszą być spisane i jasno określone,
> jeśli ich nie ma to... no co tu dużo mówic, to ich nie ma (to do wątku z GSN)
Oczywiscie dobrze jest jesli mozna providera zlapac na
odpowiedzialnosci kontraktowej, ale provider tez czlowiek ;) i delikt
moze wyrzadzic.
>2) zapewne za niedotrzymanie umowy odliczają część abonamentu
> proporcjonalnie do czasu nie działania, ew. kilka razy więcej,
> co się raczej jeszcze daleko ma do refundowania poniesionych strat
Otoz wlasnie i forma ograniczenia odpowiedzialnosci.
Wiem - watek jest czysto teoretyczny, bo jakos sie do tej pory w
Polsce nie zdarzylo i predko nie zdarzy, ze ktos straci miliony
dolarow z powodu awarii routera. Mimo wszystko warto o tym pisac, bo
czesto spoleczenstwu sie wydaje ze wszechmocnym providerom nie da sie
podskoczyc.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:08 MET DST