Re: Licencje oprogramowania (MPAA)

Autor: Gwidon S. Naskrent (naskrent_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Wed 20 Sep 2000 - 23:01:35 MET DST


On 20 Sep 2000 13:13:41 GMT, Pawel Krawczyk <anti_kravietz_at_ceti.pl>
wrote:

>Chyba nie muszę Ci tłumaczyć, że akcja MPAA nie miała charakteru
>zwykłego zgłoszenia przestępstwa, tak jak to robi np. ktoś komu
>ukradziono za granicą kamerę albo telefon. Zasadniczo aresztowanie
>Johannsena, którego związek z DeCSS nie był ani oczywisty, ani nie
>było to przestępstwo według prawa norweskiego, miało pokazać że

Na pewno nie bylo to przestepstwo? Ja tam nie wiem (Norwegia nie jest
w UE, wiec sie nie wypowiem).

>pewno nie będzie tutaj rewolucji, ale w ciągu 5-10 lat może się wiele
>zmienić. Pierwsze jaskółki już są - Stephen King i muzycy, którzy wbrew

Nie rozsmieszaj mnie casusem Kinga. Ten facet zarobil juz tyle forsy
na swoich (w sumie dobrych) powiesciach, ze moze kichac na wydawcow. A
oplata $1 za rozdzial to oczywisty dowod ze filantropem nie jest.
Muzycy to znowuz drugi koniec skali - to wydawcy na nich kichaja, wiec
ci musza sie sami przebijac.

>swoim wydawcom publikują w sieci. Poza tym przypomnij sobie co o wydawcach
>śpiewał Kazik ;)

W ktorej piosence? Nie slucham tego socjopaty.

GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:01 MET DST