Autor: Roman Niewiarowski (newrom_at_rp.zax.pl)
Data: Mon 31 Jul 2000 - 15:39:51 MET DST
[poniedziałek, 31 lipiec 2000], Tomasz Kłoczko napisał(a):
> Moment i do tego ustawa jest potrzebna czy może wystarczy poprostu sąd ?
> Zaraz zapewne napiszesz, że sądy jakie są widać .. ale to i tak nie może być
> uspraweidliwieniem dla tego żeby jakąś bzdurną (obiektywnie) ustawę
> powoływać do życia.
>
> Nie znam sie na prawie ale wydaje mi sie, że od rzeczy nie uregulowanych
> przez ustawy duże znaczenie ma orzecznictwo sądowe (niech mnie ktoś
> skoryguje).
Jest jedno "ale", w RP nie ma czegos takiego jak precedens a dokladnie na jego
podstawie nie moga byc wydawane wyroki (jak to ma miejsce w usa).
Kolejna sprawa to koszty ktore musisz poniesc aby doprowadzic sprawe do
finalu, w przypadku braku uregulowan ratuje Cie sad cywilny, czyli
potrzebujesz duzo dutkow na prawnika/ow. Przyjmijmy ze przecietny prawnik
wezmie 50zl/dupogodzine w samym sadzie spedzi conajmniej kilkanascie,
przygotowanie sie do sprawy to kilkadziesiat, czas trwania procesow to
kilka(nascie) lat (i nie tylko u nas). Czy stac Cie na to Tomku ?
Byc moze wyrok Sadu Najwyzszego (nie mylic z ostatecznym ;)) ) moglby pomoc.
Regulacje prawne sa potrzebne, ustawa + prawo wykonawcze bo bez tego ustawa
nadaje sie tylko do ubikacji przy braku lepszego papieru.
Oczywiste jest ze aby calosc miala sens musza sie znalesc ludzie ktorzy sie
na tym znaja i beda opiniowac projekty, niestety smiem twierdzic ze znowu
pielegniarka napisze laurke systemu informatycznego, ekonomista zmieni
ustawe o sadownictwie i minie kolejny nudny rok a martwych przepisow bedzie
coraz wiecej.
newrom
-- Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:34:58 MET DST