Autor: Pan Poog (koRZen_at_z.pl)
Data: Wed 05 Jul 2000 - 13:12:19 MET DST
Z góry zaznaczam, że zapewne żołądkuję się o nic -- tzn. i tak nie mam
żadnych praw, bo jak w miarę uprzejmy pan w Polpak-T (o ile nie mylę
pojęć) są ludzie, którzy płacą 2000 PLN i zajmujemy im linię, a dostęp
do 0202122 jest za darmo.
Ekspertem od internetu nie jestem, co najwyżej dzięki Linuksowi
zaczynam mieć miejscami mgliste pojęcie :) Chciałbym tylko otrzymać
second opinion bezstronnych ekspertów!
Sprawa wygląda tak:
1. łączę się z TPSA we Wrocku -- dokładnie rejon Wr-Płd
2. od jakiegoś czasu zamiast zwyczajowo dostawać IP z puli
212.160.40.x remote 194.204.181.22 dostaję 213.76.88.x remote (stale
to samo) 10.92.221.154
3. a objaw od strony użytkownika jest taki, że mam 50% tzw. dump
terminal - niby pppd działa uruchamia ip-up, ale jest praktycznie
zerowy transfer, ping nie działa, traceroute tyż, route takoż
czyli /dev/dupa :(
4. zauważam pewną prawidłowość w IP-ikach
No nic, wiem że danych jest mało, ale chodzi raczej o opinię i
sugestie, co może być nie tak i gdzie, bo z punktu widzenia
empirycznego przy tej samej dokładnie konfiguracji z mojej strony raz
stoi i kwiczy, innym razem hula na pełnych obrotach.
Czytam ostatnią dyskusję o "nierotowalnych" IP z klasy przeznaczonej
na sieć lokalną, ale .... hmmmm czarna magia. Could u run that by me
once again :()
TIA
Wasz uniżony root_at_szarak.zombie.potraf.to ;)
PS Ciekawe, że wyżej rzeczony Pan miał blade pojęcie o pppd itp.
raczej tylko o "klikalnych" ustawieniach pod dial-up w MSW :(
Anywayz poradził ostatecznie żebym "wszedł na drogę prawną" -- podanie
do TPSA, że mi internet nie działa.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:34:23 MET DST